Fililogia, prof. X:
Oglądamy sobie albumy z freskami z jakiejś cerkwi, tymczasem jedna z pań stara się chyłkiem zjeść spóźnione śniadanie. Dr X.:
- Niech się pani tak z tym nie chowa, bo się pani zadławi. Tylko proszę nie kruszyć na świętych!
Fililogia, prof. X:
Czytamy średniowieczne powiastki umoralniające.
- Dziś będzie o Sergiuszu, naczelniku nierządnic. Tym młodym mnichom, jak widzieli tytuł, aż się oczka świeciły! A tu ani golizny i nawet alfons zostaje pustelnikiem. I w średniowieczu reklama miała się dobrze...
Fililogia, prof. X:
Pateryki i inne miłe teksty średniowieczne.
- Pouczenie jest takie: nie wbijać się w pychę, nie ufać diabłu, podążać drogą świętych, a nie jakichś tam proroków czy innych vipów...
Fililogia, prof. X:
- Zabitych odkryto po niezwykłym zapachu, jaki wydzielali. Nie krzywić się! Różami pachnieli. Myślicie, że męczennicy to sobie mogą pozwolić na śmierdzenie gnijącym mięchem?
Fililogia, prof. X:
Zajęcia nt. literatury średniowiecznej:
- Z jednej strony mamy herosa - człowieka bożego. A po drugiej stronie ringu - szatan. Wielki, tłusty zapaśnik sumo!
Fililogia, prof. X:
- Ciemna samogłoska, to coś pomiędzy "y" i "a", Polakom raczej trudno to wymówić. Kiedyś, w bardziej swojskich warunkach, pokaże państwu znakomite ćwiczenie. Ale kupicie mi piwo, bo do tego jest niezbędne.
* * * * *
Mam nadzieję, że nie będziecie narzekali że za krótko, ale na początek rozkręcimy się powoli. Za tydzień kolejna dawka emocji prosto z sal wykładowych.
Pamiętaj tylko Bojowniczko/Bojowniku, że możesz mieć wielki wkład w kolejny odcinek i wieczną chwałę. Wystarczy, że podeślesz do nas rodzynki ze swojej uczelni.
W ostatnich dniach mam jakieś takie podejście leniwe - zupełnie jak pani magister od bułgarskiego na UJ...
Fililogia, prof. X:
Pewnego poranka, urażona.
- Co zajęcia to tylko "Chodźmy do parku, chodźmy na kawę!", a teraz jak mi się nie chce prowadzić zajęć, to siedzicie cicho.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą