Nie uwierzycie, jak pierwotnie miał wyglądać Shrek. Do sieci wyciekła testowa animacja – Filmoteka Joe Monstera

#1. „Chłopi” biją kolejny rekord i zawalczą o więcej statuetek

Film „Chłopi” to absolutny fenomen. Widzowie walą do kin drzwiami i oknami. Ekranizacja powieści Władysława Reymonta miała swoją premierę niecałe dwa miesiące temu, a dystrybutor już teraz potwierdził, że mają na koncie kolejny rekord.

Film „Chłopi” obejrzało w kinach już aż 1,5 mln widzów. Tak dobrze nie było od roku 2020, kiedy to pandemia mocno podcięła skrzydła kinom na całym świecie, a te w większości do dzisiaj nie powróciły do swojej dawnej świetności.

To jednak nie koniec dobrych wieści. Raper i kompozytor, L.U.C., który odpowiedzialny jest za muzykę do filmu, poinformował niedawno, że produkcja zawalczy o jeszcze jedną statuetkę:

Oficjalnie potwierdzam, że twórcy filmu zdecydowali, że także muzyka powalczy o Oscara! Jesteśmy w Los Angeles i właśnie zgłaszamy soundtrack do Best Original Score!!! To jeden z ważniejszych momentów mojego życia.

#2. Twórcy „The Boys” szykują nowy spin-off. Tym razem zabiorą nas do Meksyku

Amazon nie zwalnia tempa i zamierza kuć żelazo, póki gorące. Serialowi „The Boys” nie można odmówić popularności i ogromnej rozpoznawalności. Próbowano to powtórzyć ze spin-offem „Gen V”, którego ostatni odcinek pierwszego sezonu wylądował niedawno na platformie Amazona. Czy im się to udało? Głosy są podzielone, więc najlepiej przekonać się samemu.

Do całej gromadki należy dodać jeszcze serial animowany „The Boys Presents: Diabolical”, który zadebiutował w 2022 roku. Okazuje się jednak, że to nie koniec i twórcy zamierzają stworzyć kolejną historię ze świata skorumpowanych i złych korporacji i superbohaterów.

Na razie nie wiadomo więcej na temat rzekomego spin-offu. Wiadomo jedynie, iż ma on być hiszpańskojęzyczny, a cała jego akcja ma rozgrywać się w Meksyku. Wiadomo również, iż producentem wykonawczym może być Eric Kipke.

Na razie to tyle, jeśli chodzi o informacje. Jest ich niewiele, ale niektórym tyle wystarczy, aby rozpalić wyobraźnię.

#3. Arnold Schwarzenegger miał wystąpić w tym sequelu, jednak zarzekł się, że nie pojawi się już w tych filmach

Przy okazji niedawnego sporego sukcesu i zaskakująco dobrych opinii na temat filmu „Predator: Prey”, wrócił temat ewentualnego pojawienia się aktora, który nierozerwalnie kojarzy się z filmami o morderczym przybyszu z kosmosu. Chodzi oczywiście o Arnolda Schwarzeneggera.

Okazuje się, że aktor miał już propozycję wystąpienia w jednym z sequeli filmu, jednak stanowczo odmówił:

Przyszli do mnie z propozycją. Przeczytałem ją i nie spodobała mi się. Nie zamierzam brać w tym projekcie udziału, po prostu. Zastanowiłbym się, gdyby istniała szansa na rozbudowanie roli, ale w obecnej postaci nie zaangażuję się w to.

Zwrócił z kolei uwagę na produkcję, w której bardzo mocno chciałby wystąpić:

Wraz z Dannym [DeVito – przyp. red.] mieliśmy pomysł na Trojaczki. Chcieliśmy, aby naszym ekranowym bratem został Eddie Murphy […] Wierzyliśmy w ten projekt na 100%. Ivan Reitman wierzył tak samo.

#4. W sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia z serialu „Fallout”

Owiany tajemnicą serial od Amazona, bazujący na fabule doskonale znanej wszystkim serii gier, zaczyna powoli odsłaniać przed nami swoje oblicze. Chodzi oczywiście o „Fallouta”, którego zdjęcia z planu wylądowały niedawno w sieci i to w całkiem sporej liczbie.


Akcja serialu ma się rozgrywać w 2077 roku, kiedy to po wielkiej atomowej apokalipsie ludzie w końcu zaczęli powoli wychodzić ze swoich bunkrów (krypt), w których żyli przez te wszystkie lata.


Współtwórcami serialu są Jonathan Nolan i Lisa Joy, dobrze znani wszystkim fanom serialu „Westworld”.


Jeśli natomiast chodzi o obsadę aktorską, to znajdziemy tam takie nazwiska, jak: Walton Goggins, Ella Purnell, Kyle MacLachlan, Xelia Mendes-Jones, Aaron Moten, Moises Arias, Johnny Pemberton, Aixa Kendrick, Leer Leary, Dave Register oraz Rodrigo Luzzi.


Premiera serialu została przewidziana na 12 kwietnia 2024 roku.

#5. Do sieci wyciekła testowa animacja filmu „Shrek” pochodząca z 1995 roku

Wiecie, że od premiery pierwszego filmu „Shrek” minęły już ponad 22 lata? Skoro sprawiłem już, że poczuliście się staro, to przejdźmy do właściwego tematu. W sieci wylądowała niedawno bowiem animacja testowa „Shreka”, pochodząca jeszcze z 1995 roku.

https://youtu.be/w5qvMdoxGnc?si=SpkVJXa7_aLGpI05
I jak, podoba się? Trzeba zaznaczyć, że produkcja miała mieć dużo mniej bajkowy charakter i być o wiele, wiele tańsza. Na szczęście wycofano się z tych planów i postanowiono nieco dłużej popracować nad „Shrekiem”, dzięki czemu otrzymaliśmy film, który wiele osób pokochało.

W poprzednim odcinku: Ridley Scott odpowiada na krytykę swojego filmu „Napoleon”