Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Uwielbiany serial Netflixa anulowany. Widzowie nie kryją oburzenia

33 587  
157   45  
Dzisiaj:
  • Netflix prezentuje filmową wersję „Wiedźmina”
  • W sieci pojawił się pełny zwiastun wyczekiwanego „Rebel Moon”
  • Oto najbardziej pożądany przez widzów serial 2023 roku
  • Oto w jaki sposób Ridley Scott odpowiedział na pytanie, dlaczego nie chce kręcić filmów o superbohaterach

#1. Netflix prezentuje filmową wersję „Wiedźmina”


Netflixowy serial „Wiedźmin” nie radzi sobie najlepiej. Platforma nie zamierza jednak porzucać sagi, do której wykupiła prawa, i już teraz zapowiada kolejną produkcję z uniwersum Białego Wilka. Chodzi o serial animowany zatytułowany „The Witcher: Sirens of the Deep”.

Jego fabuła ma stanowić adaptację opowiadania autorstwa Andrzeja Sapkowskiego zatytułowanego „Trochę poświęcenia”. Niemal w całości poświęcona jest ona konfliktowi syren z ludźmi. Geralt stanie więc przed trudnymi wyborami, a u jego boku nie zabraknie jego wiernych towarzyszy.

Skoro już o nich mowa, to głosu Yennefer użyczy ta serialowa Yen, a więc Anya Chalotra, a Jaskrowi serialowy Jaskier, a więc Joey Batey. W rolę samego Geralta nie wcieli się jednak ani Henry Cavill, ani też Liam Hemsworth. Zaszczyt dubbingowania Białego Wilka przypadł Dougowi Cocleyowi, a więc mężczyźnie, który udzielił swojego głosu wiedźminowi Geraltowi w grze CD Projektu.

https://youtu.be/si0VayWFV6w?si=mf8SB98iITDYuHeh
Premiera filmu została przewidziana na końcówkę przyszłego roku.

#2. W sieci pojawił się pełny zwiastun wyczekiwanego „Rebel Moon”


Jeśli należycie do grupy ludzi, która z niecierpliwością wypatruje premiery kosmicznej opery Zacka Snydera, zatytułowanej „Rebel Moon”, to mam dla was coś, co z pewnością umili wam trudny czas oczekiwania. W sieci pojawił się bowiem pełny zwiastun filmu.

https://youtu.be/JuTiJ5nuQfQ?si=QumNtvBH5p1IepXE
Wygląda nieźle, prawda? Jeśli więc dosyć już macie zagmatwanego świata Gwiezdnych wojen, a lubicie tego typu klimaty, to „Rebel Moon” jest wprost stworzony dla was. Premiera filmu została zapowiedziana na 22 grudnia tego roku. Oczywiście na Netflixie.

#3. Uwielbiany serial Netflixa anulowany. Widzowie nie kryją oburzenia


Końcówka roku jak zwykle przynosi smutne wieści dla fanów seriali Netflixa. Gigant streamingowy po raz kolejny poinformował o kilku produkcjach, które zostały anulowane. Wśród wymienionych tytułów znalazł się taki, który zebrał wokół siebie sporą rzeszę fanów, którzy nie kryją swojego oburzenia decyzją Netflixa.

Chodzi o „Cień i kość”. Serial fantasy, który do tej pory doczekał się zaledwie dwóch sezonów. Na szczęście twórcy postanowili nieco przyspieszyć wątki i zakończyli główną fabułę w odpowiednim czasie. Jeśli jednak nie zrobiliby tego z końcem drugiego sezonu, to zapewne pozostawiłoby w widzach jeszcze większy niedosyt niż ma to miejsce obecnie.

O co więc cała awantura i oburzenie, skoro fabularnie udało się wszystko zakończyć? Główny wątek owszem, został zamknięty. Otwarto jednak kilka nowych wątków i to na ich rozwinięcie liczyli widzowie. Szczególnie iż miały to być wątki nieobecne w książkach Leigh Bardugo, na podstawie których stworzony został serial.

Dodatkowo twórcy planowali spin-off poświęcony w całości Wronom i ich przygodom, który zapowiadał się całkiem nieźle. Jednak i ten pomysł wylądował w koszu.

„Cień i kość” to niejedyny serial anulowany przez Netflixa. Razem z nim w śmietniku wylądowały tytuł takie jak: „Glamorous”, „Agent Elvis”, „Farzar” oraz „Kapitan Fall”.

#4. Oto najbardziej pożądany przez widzów serial 2023 roku


Firma Parrot Analytics zajmuje się badaniem „pożądania” wśród widzów w kwestii poszczególnych premier serialowych, jakie mają miejsce w danym roku. Wnioski wyciągane są na podstawie danych z wyszukiwarek internetowych i tego, jak wiele razy poszczególne hasła powiązane z serialami były wpisywane. Dochodzą do tego wpisy na blogach, recenzje, wpisy w mediach społecznościowych oraz sama popularność danej produkcji na platformach streamingowych.

Zestawiając ze sobą wszystkie te informacje, ludzie z Parrot Analytics doszli do wniosku, że najbardziej pożądanym serialem 2023 roku był „One Piece” od Netflixa:


Zasadniczo wynik ten nie powinien być dla nikogo większym zaskoczeniem. W końcu „One Piece” ze swoim pierwszym sezonem dosłownie zmiótł całą konkurencję i sprawił, że nawet osoby nazywające anime „chińskimi bajkami” nieco przekonały się do tego rodzaju opowieści.

#5. Oto w jaki sposób Ridley Scott odpowiedział na pytanie, dlaczego nie chce kręcić filmów o superbohaterach


Ridley Scott ma ostatnio dość gorący okres. Wszystko przez premierę jego najnowszego filmu „Napoleon” z Joaquinem Phoenixem w roli głównej. W związku z tym artysta udzielił obszernego wywiadu serwisowi Deadline, w którym odpowiadał na pytania dotyczące drugiej części „Gladiatora” oraz na te dotyczące kina superbohaterskiego.

W pewnym momencie Scott został zapytany o to, czy kiedykolwiek otrzymał propozycję nakręcenia filmu o superbohaterach, odpowiedział:

Tak, proponowano mi to, ale odpowiedziałem: „Nie, dziękuję, to nie dla mnie”. Sam zrobiłem dwa lub trzy filmy o superbohaterach. Myślę, że Ellen Ripley jest superbohaterką w produkcjach o Obcym. Sądzę, że Russell Crowe jest superbohaterem w „Gladiatorze”. A Harrison Ford super-antybohaterem w „Łowcy androidów”. Różnica jest taka, że pier... historie są lepsze.
Widzimy więc, że jego poglądy w tym temacie są dość ostre i nie ma co liczyć na to, że kiedykolwiek ujrzymy go przy tego typu produkcjach.

W poprzednim odcinku: Serial komediowy Netflixa o polskiej szlachcie na pierwszym zwiastunie

2

Oglądany: 33587x | Komentarzy: 45 | Okejek: 157 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

09.05

08.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało