Aż chce się krzyknąć: biedne auto!
Wyobraź sobie, że po wielu latach wreszcie spełniasz swoje marzenie o luksusowym Ferrari 458 za pół miliona funtów. Siadasz za kierownicą i podekscytowany wyjeżdżasz z salonu.
Pierwszy raz w życiu jadę Ferrari. To niesamowite uczucie!
- słyszymy na nagraniu.
Przy nagłym przypływie adrenaliny łatwo o dekoncentrację. Wystarczy chwila nieuwagi, by stracić panowanie nad autem i staranować metalową barierkę, a przy okazji też jadącego z przeciwnej strony BMW X3. I właśnie to stało się w przypadku tej osoby.
Tak wyglądało Ferrari kilka sekund po opuszczeniu salonu:
Na miejscu od razu pojawił się tłum gapiów. Najczęściej zadawane pytanie?
Czy prowadziła kobieta?
Odpowiedź brzmi: oczywiście, że tak. Żaden facet nie skrzywdziłby tak nowiuteńkiego Ferrari.
Na szczęście kobiecie i pasażerom auta nic się nie stało. Szkoda tylko samochodu...
Źródła:
1
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą