W dzisiejszym odcinku m.in. przekaz płynący z rapowej piosenki, usunięcie konta na Facebooku, wizyta teściowej w sypialni oraz zostawanie po godzinach w pracy.
Nie dość, że są ponadprzeciętnie urodziwe, to bez problemu ograłyby swoich facetów. Z jednej strony fajne dziewczyny, ale z drugiej... taki wstyd. Jedne zbiły na graniu niezły majątek, inne są dopiero na początku kariery i startują w nisko płatnych turniejach, ale cóż, nie można mieć od razu wszystkiego.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą