Dziś w "Zatrzymanych..." lista leniwych Rosjanek, buziaczek od Borysa i cztery (nieżywe, ale nie martwe) koty. Zapraszamy!
Żartowaliśmy. Pies puścił ich rozważania mimo uszu, wrócił do domu i żył jakby nic się nie stało. Zacznijmy zatem nasze "Zatrzymane..." jeszcze raz:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą