Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Inteligentna jazda > Związek Emeryta Walczącego! ZEW!
lelekkozodoj
lelekkozodoj - Superbojownik · 5 lat temu
No dobra. To będzie mój pierwszy raz. Raz kozie, czy innej ofierze, co jej zapisano

Co jakiś czas w prasie, internecie, na forach wszelakich, pojawia się temat problemów, ekhm, komunikacyjnych. I to w wymiarze raczej autobusowo-tramwajowym, a nie (choć to nieodzowny element!), społecznych. Temat walecznych staruszek w warszawskiej komunikacji, to nic nowego. Na marginesie, jakoś tak się składa, że to starsze panie wiodą prym w tej konkurencji. Może jest ich więcej (demografia), może mają silniejsze łokcie, nie wiem. Nie zmienia to faktu, że już w moich czasach studenckich, a było to grubo ponad 20 lat temu, podróżując z i na uczelnię, byłem świadkiem takich manewrów. I to bez względu na porę dnia. Świt, południe - nie ma znaczenia. Doszedłem nawet do wniosku, że to jakaś tajna organizacja, skupiająca seniorów, mająca za główny cel opanowanie środków komunikacji miejskiej. Nadałem jej nawet nazwę. ZEW! - Związek Emeryta Walczącego! Aktualnie zdarza mi się dość często korzystać z komunikacji np. we wczesnych godzinach porannych. I nadal nie ogarniam, dokąd podróżują te wszystkie starsze panie o 5:09. Lidl, Tesco i Biedronka jeszcze zamknięte. Tak samo przychodnie. A może to po prostu stałe patrole?
Z tego co widzę i czytam, to moja hipotetyczna organizacja emerycka ma się doskonale. Poziom organizacji, płynna wymiana kadr (przepraszam, ale nie sądzę, żebym miał okazję spotkać bojownika sprzed 20 lat), skuteczność działania, dominacja w zajętym segmencie - szóstka z plusem! Są oczywiście lekkie zmiany taktyki. 20 lat temu wystarczyło powołać się na swój wiek, choroby, wkład w walkę o naszą przyszłość etc. Teraz trzeba sięgać do sposobów nieco, hmmm, bardziej radykalnych. No cóż. Czasy się zmieniają. Zmienia się też środowisko, w którym trzeba działać. Ale liczy się realizacja celów i skuteczność. Mnie aktualnie, co właśnie sobie z bólem uświadomiłem, jednak bliżej do ZEW!, niż do czasów radosnego studiowania. I zaczynam się zastanawiać, jak wygląda proces rekrutacyjny. Staromodny list, odwiedziny w domu? A może po nowoczesnemu - mail z zaproszeniem do elitarnego grona? A może od urodzenia jestem tam zapisany? Jedno jest dla mnie pewne - gdyby ZEW! zechciał na poważnie przejąć władzę w naszym kraju, to nie ma przebacz. I pomijam świadomie Partię Emerytów i Rencistów, która już miała okazję zaistnieć. Wtedy było za wcześnie. A teraz? Sam nie wiem. Nasze społeczeństwo się starzeje. Przewaga osób w złotym wieku będzie coraz większa. Może nie chodzi o to, żeby obsadzić jakieś Sejmy, Pałace, czy inne ministerstwa. Może chodzi o to co - parafrazując Jacka Fedorowicza - powinniśmy wiedzieć : Kto ma dostęp do komunikacji, ten ma waadze!

--
Prawda jest jak d... Każdy ma swoją.

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 5 lat temu
Jadą zająć kolejki w przychodniach i na badania, ewentualnie poranne msze, na cmentarze, na ploteczki itp.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay
Forum > Inteligentna jazda > Związek Emeryta Walczącego! ZEW!
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj