Nius na miarę libacji na skwerku
@Misiek666 ja pośrednio oglądam telewizję "Jego Królewskiej Mości". O ile to tak można nazwać.
To znaczy, robię kawę, odpalam TV, biorę łyka... I zaraz wartko muszę lecieć do kibla. Działa jak dzwonek na psa w słynnym eksperymencie. Po kibelku dopijam kawę, ubieram się i wychodzę do roboty. Więc zmarnowałem tylko prąd
No jedak to jakiś rytuał startu jest...