Po 15 latach prac, na które złożyło się zbieranie funduszy, pisanie scenariusza, realizacja zdjęć i obróbka cyfrowa, niezależnym filmowcom z Snowgum Films udało się wreszcie doprowadzić do końca proces ekranizacji „Trollowego mostu” Terry’ego Pratchetta.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą