Ktoś dostanie lanie po dupie - nieudany drift w Sopocie
Tacie można w nocy podkraść samochód i z kumplami wyjechać na miasto, żeby trochę poszaleć, ale tata doświadczenia nie kupi i młody będzie je teraz boleśnie zbierał. Jedyny szacun to dla kamerzysty, że do końca filmował.
Rozwalone zostało BMW M135i.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą