Przykazania Jawnego Jabolarza
Każdy Jawny Jabolarz co najmniej jedno Tanie Wino w tygodniu spożywa. Tydzień bez Wina należy nadrobić wypijając w następnym podwojoną dawkę plus zaległe wina.
Każdy Jawny Jabolarz nie kryje się ze swoim hobby i zachęca innych do picia Jaboli (szczególnie cenione jest nawrócenie abstynenta).
Jawnemu Jabolarzowi nie wolno pić drogich win (powyżej 5 pln + kaucja).
Jawny Jabolarz może używać innych środków odurzających , jednak najwięcej ma pić Jaboli.
Jaśnie pan cHrabja i jego przygoda
- Janie, Janie! - krzyczy hrabia.
- Tak jest panie Hrabio...
- Niech Jan poda rękę!
- Tak jest panie Hrabio.
- Janie, Janie czy Jan już podał rękę?
- Tak jest panie Hrabio..
- To niech Jan pomoże wstać!
- Tak jest panie Hrabio.
- Janie, Janie, niech Jan prowadzi teraz do sraczyka...
- Tak jest panie Hrabio..
Lekcja 1
Pewna wrona siedziała na drzewie i przez cały dzień nic nie robiła. Mały zajączek zobaczył wronę i spytał:
"Czy mogę również sobie tak usiąść i cały dzień nic nie robić?"
Wrona odpowiedziała:
"Ależ oczywiście, ze możesz".
Wiec zajączek usiadł sobie na ziemi pod wrona i odpoczywał. Nagle nadbiegł lis, skoczył na małego zajączka i go pożarł.
Wniosek: Żeby sobie siedzieć i nic nie robić, musisz siedzieć bardzo bardzo wysoko.
Lekcja 2
Indyk plotkował z bykiem mówiąc:
"Wleciałbym na czubek tego drzewa" mówił "ale nie mam do tego energii".
Byk mu odpowiedział:
"Dlaczego nie zjesz trochę mojej karmy? W niej jest bardzo dużo środków odżywczych i jest bardziej energetyczna niz. twoja".
Indyk zjadł trochę karmy byka, po czym udało mu się wlecieć na pierwsza gałąź. Następnego dnia zjadł trochę więcej i wleciał na druga gałąź. W końcu po 4 dniach udało się indykowi z duma osiągnąć sam czubek drzewa. Ale wkrótce wypatrzył go tam gospodarz, który go zestrzelił jakąś stara przerdzewiałą flinta.
Wniosek: Oszustwo może Cię wynieść na szczyt, ale nie utrzyma Cię tam na długo !
Lekcja 3
Kiedy Bóg tworzył ciało wszystkie narządy kłóciły się ze sobą, o to który powinien zostać szefem. Mózg mówił:
"Ja powinienem zostać szefem, ponieważ mam pod kontrola wszystkie funkcje ciała".
Na to odpowiedziały nogi:
"my powinniśmy być szefem, bo nosimy mózg i cale ciało tam gdzie potrzeba".
Wtedy odezwały się ręce:
"to my powinniśmy być szefem, ponieważ wykonujemy cala prace i zarabiamy pieniądze".
I tak po kolei odzywały się serce, nerki, płuca, oczy itd. Jako ostania odezwała się dupa,
twierdząc, ze chce zostać szefem, co wywołało tylko śmiech innych narządów. Wtedy dupa
zaczęła strajkować. W krótkim czasie oczy zaczęły się wywracać, ręce wykrzywiać, nogi krzyżować, serce i płuca wpadły w panikę a mózg dostał gorączki. W końcu wszystkie narządy uzgodniły, ze dupa zostaje szefem. Wszystko wróciło do normy, narządy zajęły się swoja praca a szef siedział tylko i od czasu do czasu wypuszczał gówno.
Wniosek: Nie potrzebujesz mózgu, żeby zostać szefem, może nim zostać każdy dupek !
Lekcja 4
Mały ptaszek leciał na południe uciekając przed zima. Niestety było już tak zimno, ze ptaszek przemarzł i spadł na pole. Polem przechodziła krowa i nasrala na ptaszka. Ponieważ gówno było cieple funkcje życiowe ptaszka zaczęły wracać do normy. Leżał wiec sobie
szczęśliwy i ogrzany w gównie i wkrótce zaczął śpiewać. Obok przechodził kot, który usłyszał śpiew ptaszka, wyciągnął go z gówna i pożarł.
Wnioski:
1. Nie każdy, kto na Ciebie nasra jest Twoim wrogiem !
2. Nie każdy, kto Cię wyciągnie z gówna jest Twoim przyjacielem !
3. Jak siedzisz w gównie to się nie odzywaj !
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą