Uważaj, kiedy zostawisz dom pod jego opieką
Czasem w życiu człowieka bywa tak, że musi wyjechać na dłużej. Czasem jest też tak, że w domu zostaje piesek do nakarmienia i bezcenne kwiatki do podlania. Czasem nie ma nikogo chętnego do podjęcia się opieki nad całym bałaganem, poza NIM, kolegą dowcipnisiem. Myślisz - będzie dobrze, da radę.
Wracasz po dwóch tygodniach wojaży... i wszystko jest na miejscu. Ale zaraz, zaraz... przypominasz sobie swoje ostatnie słowa:
- Pamiętaj Krzysiu, ma być czysto!
- Dobra wrócisz, wszystko będzie jak nowe...
To zwykła trauma. Młode umysły Japończyków od dzieciństwa karmione są wizjami wielkich potworów rozbijających się w centrum miast, rozdeptujących wieżowce i pożerających niewinnych mieszkańców na wiele wyrafinowanych sposobów. Żaden normalny ziemianin nie mógłby przetrwać tego bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Nawet Azjata. Wyobraź sobie, że masz pięć lat i wpadł ci do ręki typowy japoński komiks. A w nim pierwsza scena:
I co teraz?
Armii się nie udało pokonać potworów... bomba nuklearna nie wchodzi w grę - potwory zdają się być niezniszczalne.
Kto więc zostanie ostatnią nadzieją Ziemi?
Kolejna ekipa potworów!
Tylko dlaczego musi to być...
Który będzie wspierany moralnie przez:
...i weź tu bądź normalny po takim dzieciństwie.
* * * * *
Jak napisał RioT: Japan Producing 78% of the worlds weird shit. Since 1952.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą