Przyleciał św. Mikołaj do Etiopii z prezentami dla dzieci. Wysiada na lotnisku i widzi, że dzieci, strasznie cherlawe i wybiedzone ledwo machają rączkami.
- Dlaczego one tak słabo machają rączkami?
- Bo nie jadły.
- Jak to? Nie jadły??? To nie dostaną prezentów!!!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą