We wtorek ok. godziny 16:00 nastąpiła poważna awaria Facebooka, Instagrama i Messengera. Ludzie zaczęli zgłaszać, że nie mogą się zalogować na swoje konta, a wielu wpadło w panikę, myśląc, że ich konta zostały zhakowane. W momencie pisania tych słów (17:40) wydaje się, że problemy zostały już zażegnane i można się już zalogować, ale sprawa najwidoczniej była poważna, bo serwisy były niedostępne przez ponad godzinę.

W tym wielkim poruszeniu nie trzeba było długo czekać na memy, które w zasadzie od razu zaczęły zalewać internet.

Sytuacja była napięta od pierwszych sekund

Takie awarie to zawsze wielki dramat zwykłych, prostych ludzi

Dla nich oderwanie się na chwilę od mediów społecznościowych jest wielkim życiowym doświadczeniem

Jedni się niecierpliwią

Kolejni się cieszą

Niektórzy szukają rozwiązania problemu na własną rękę

A jeszcze inni zaczynają się bać o swój los

No i są jeszcze oni – ludzie, których ta awaria aż tak mocno nie dotknęła

W tych momentach największy ubaw ma konkurencja, która przyciąga do siebie tłumy uchodźców

Na szczęście wszystko udało się chyba naprawić i apokalipsy nie będzie

Pozostaje tylko pytanie, co tak naprawdę się stało

O analizę sytuacji poproszono Adama Glapińskiego

Może była to sprawka misia?

Do czasu oficjalnego komunikatu Mety nie będziemy snuć teorii spiskowych

Ale trzeba przyznać, że Trzaskowski mógł się lepiej zachować

Tak w ogóle to można jeszcze używać tego mema?