Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Najmocniejsze cytaty – Jarosław Kaczyński nie miał sygnału telewizyjnego, więc w środku nocy zadzwonił do prezesa TVP

58 072  
180   167  
Dzisiaj:
  • Agnieszka Kaczorowska tłumaczy, jak obchodzi święta jako osoba niewierząca
  • Prezydent Duda zawetował ustawę okołobudżetową. Poszło rzekomo o miliardy dla TVP
  • Nauczyciele uważają się za ofiary konfliktu Donalda Tuska i Andrzeja Dudy
  • Przed siedzibą TVP leży wyciągnięta kostka brukowa, więc TVP ostrzega przed prowokacjami

#1. Agnieszka Kaczorowska tłumaczy, jak obchodzi święta jako osoba niewierząca


Agnieszka Kaczorowska – znana starszemu pokoleniu nieco lepiej jako „Bożenka z Klanu” – po raz kolejny musi tłumaczyć się, dlaczego obchodzi święta Bożego Narodzenia, chociaż uważa się za osobę niewierzącą. Bo jestem przekonany, że rok temu w sieci pojawiały się podobne zarzuty, jak i w tym roku.

Pod zdjęciem aktorki, na którym przystraja choinkę wraz z rodziną, ktoś zapytał:

A jakie pani obchodzi święta, skoro nie wierzy pani w Boga. Przecież nie macie ślubu, a dzieci nie są ochrzczone.
Na co Kaczorowska odpowiedziała:

– A skąd Pani wie w co ja wierzę? Skąd wie Pani w co wierzy moja rodzina? Wniosek wysuwa Pani z faktu, że mamy ślub cywilny i że nie chrzciliśmy dzieci. To bardzo zawężone myślenie. Ponad 50% Polaków Święta rozumie jako "rodzinny czas", a nie chodzenie na pasterkę… i w zasadzie zaglądając w historię, co w tym czasie było przed Bożym Narodzeniem i że wiele tradycji jest wzięta ze zwyczajów pogańskich, to nie ma się co dziwić. Życzę wspaniałych Świąt! Z życzliwością i zrozumieniem do ludzi i Świata.
– Nie wiem co rozumie połowa Polaków i mnie to nie interesuje. Zadałam tylko proste pytanie dlaczego pani obchodzi święta. To trzeba podpisać zdjęcie "mamy wolne z powodu Świąt Bożonarodzeniowych" . Nie wnikam w pani decyzje i nie nakazuję chrzcić dzieci, po polsku albo wierzymy i obchodzimy święta albo po prostu mamy wolne jak każde inne w roku.
– Skoro nie interesuje Panią ta połowa Polaków… to po co pytanie do mnie? Po polsku… nie znaczy JEDNAKOWO. Pozdrowienia.

#2. Jarosław Kaczyński nie miał sygnału telewizyjnego, więc w środku nocy zadzwonił do prezesa TVP


W Radiu Wnet pojawił się ostatnio wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. W trakcie jego trwania prezes Prawa i Sprawiedliwości dopytywany był głównie o TVP i o całą tę aferę, która obecnie kręci się wokół Telewizji Polskiej.

Kaczyński oczywiście przekonywał, że całe to przejęcie następuje w sposób bezprawny:

Telewizja Polska jest przejmowana w sposób całkowicie bezprawny przez obecne władze, podejmowana jest próba przejęcia. Obecne władze nie ukrywają, że z ich punktu widzenia krytyka władzy, w tym wypadku krytyka ich władzy, jest niedopuszczalna. To na pewno było zaplanowane, bo różnego rodzaju operacje, w szczególności na Woronicza, wskazują na bardzo precyzyjne zaplanowanie w szczególności przejęcia emisji.
Jednak tym, co przykuło największą uwagę w wywiadzie był fragment, w którym prezes żalił się, że stracił ostatnio sygnał TVP i musiał dzwonić do samego prezesa Telewizji Polskiej, aby całą sprawę wyjaśnić... i to w środku nocy:

Część odbiorców telewizji naziemnej straciła możliwość odbioru, sam do takich należę. Stąd, kiedy wróciłem parę dni temu z Krakowa koło 3 w nocy i otworzyłem telewizor, zobaczyłem, że jest brak sygnału, to w końcu zadzwoniłem najpierw do jednej, drugiej osoby, nie odbierały. W końcu zadzwoniłem do samego prezesa telewizji, czyli pana prezesa Matyszkowicza, czy to już i czy to w sposób, który został zastosowany w stanie wojennym. Okazało się, że to tylko mój błąd, to znaczy nie dokonałem odpowiednich zmian w swoim telewizorze.

#3. Prezydent Duda zawetował ustawę okołobudżetową. Poszło rzekomo o miliardy dla TVP


Nowy rząd zaplanował swój budżet na 2024 rok. We wszystkim tym może bawić fakt, że 164 mld planowane przez rząd Morawieckiego jeszcze we wrześniu miały zdaniem ówczesnej opozycji oznaczać całkowite zniszczenie naszego kraju, a 184 miliardy obecnie (to o 20 mld zł więcej) jest już jak najbardziej okej.

Pomijając jednak ten jeden zabawny szczegół, to w budżecie znalazło się miejsce na realizację części obietnic. Wśród nich można wymienić choćby 30-procentową podwyżkę dla nauczycieli, „babciowe”, rewaloryzację 500+ (na 800+) i kilka innych.

Prezydentowi – przynajmniej według tej oficjalnej wersji – nie spodobały się niektóre założenia budżetu, więc postanowił zawetować ustawę okołobudżetową, rozpisać własną i zachęcić rząd do jej przyjęcia:

Podjąłem decyzję o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na rok 2024, w której znalazły się 3 miliardy złotych na media publiczne. Nie może być na to zgody wobec rażącego łamania Konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa. Media publiczne trzeba najpierw rzetelnie i zgodnie z prawem naprawić.

Jednocześnie informuję, że po Świętach niezwłocznie złożę do Sejmu własny projekt, dotyczący m. in. podwyżek dla nauczycieli i pozostałych wydatków zaplanowanych w ustawie okołobudżetowej.

W związku z powyższym wzywam Marszałka Sejmu oraz Marszałka Senatu do pilnego zwołania obrad obu Izb w celu rozpatrzenia i przyjęcia projektu jeszcze w tym roku.

Próba finansowania mediów publicznych przy pomocy ustawy okołobudżetowej (przez większość parlamentarną) jest w obecnej sytuacji niemożliwa do zaakceptowania. W moim projekcie ustawy wszystkie inne wydatki budżetowe - na czele z podwyżkami wynagrodzeń dla nauczycieli - zostaną zachowane.


Jak to się mówi, „uderz w stół, a nożyce się odezwą”. No i się odezwały. Ustami samego Donalda Tuska:

Prezydenckie weto zabiera pieniądze nauczycielom przedszkolnym i początkującym, za to znosi „kominówkę”, czyli umożliwia nieograniczone podwyżki dla prezesów państwowych spółek i agencji. Wstyd. Wesołych Świąt, Prezydencie. Poszkodowanych uspokajam: poradzimy sobie z tym.

Na co Andrzej Duda odpowiedział:

Panie Premierze, cieszę się, że pisze Pan, że sobie poradzicie. To oznacza, że tak jak apelowałem zwołacie Sejm i Senat po Świętach i przegłosujecie moją ustawę, w której będą podwyżki dla nauczycieli itp. ale bez 3 mld na publiczne media.
I wzajemnie - Wesołych Świąt Panie Premierze!

#4. Nauczyciele uważają się za ofiary konfliktu Donalda Tuska i Andrzeja Dudy


Nauczyciele są głęboko zaniepokojeni tym, co dzieje się obecnie na linii prezydent – premier. Chodzi oczywiście o ustawę okołobudżetową, którą zawetował prezydent Andrzej Duda.

Donald Tusk twierdzi, że w ten sposób prezydent wstrzymuje podwyżki dla nauczycieli, a nauczyciele sami to podchwycili i uważają się teraz za ofiary:

Jesteśmy ofiarami wojny między prezydentem a rządem. W momencie, gdy wydawało się, że wszystko co najważniejsze zostało ustalone, nagle jesteśmy zaskoczeni wetem pana prezydenta. Choćby patrząc po reakcjach moich koleżanek i kolegów, naprawdę jesteśmy tym zdumieni i oburzeni, absolutnie zaskoczeni postawą pana prezydenta. Prezydent się obudził po 8 latach i stwierdził, że przeszkadzają mu pieniądze na media publiczne - mówi w rozmowie z Radiem Zet Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

#5. Przed siedzibą TVP leży wyciągnięta kostka brukowa, więc TVP ostrzega przed prowokacjami


Spór wokół TVP nie traci na sile, a wręcz przeciwnie. Wiele wskazuje na to, że najostrzej to się dopiero będzie działo. Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz „starzy” dziennikarze z dawnego TVP nie zgadzają się ze zmianami zarządzonymi przez nowo powołanego Ministra Kultury.

W związku z powyższym na 11 stycznia został zaplanowany protest w obronie TVP. Na twitterowym koncie TVP Info – które wciąż jest kontrolowane przez dawnych pracowników TVP sprzyjających PiS-owi – pojawiło się nagranie sprzed siedziby stacji, na którym widzimy rozrzuconą kostkę brukową wraz z komentarzem nagrywającego:

A tutaj ktoś sobie odłożył kostkę brukową, którą wyrwał tutaj. Tego ostatnio nie było, a my już wiemy, czym pachnie palenie budki.

Komentarz dotyczący palenia budki odnosił się oczywiście do słynnego podpalenia budki wartowniczej przed ambasadą rosyjską w trakcie Marszu Niepodległości z 2013 roku.

W poprzednim odcinku: Barbara Nowak o lekcjach religii w szkołach: „Decyduje biskup”


Oglądany: 58072x | Komentarzy: 167 | Okejek: 180 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

09.05

08.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało