#1. Pijane niedźwiedzie wpadają pod pociągi w jednym z amerykańskim parków narodowych

Amerykańskie niedźwiedzie mają chyba tendencję do zażywania różnych substancji psychoaktywnych. O kokainowym misiu nakręcono film i jest to co prawda film akcji, ale może historią niedźwiedzi grizzly z parku narodowego Glacier zajmie się Smarzowski. Tamtejsze misie często się upijają i wpadają pod rozpędzone pociągi. Zwierzęta bynajmniej nie plądrują turystycznych koszyków w poszukiwaniu napojów wyskokowych, tylko zjadają sfermentowane nasiona, które sypią się z wagonów pociągu towarowego. Nasiona wywołują u niedźwiedzi stan przypominający upojenie alkoholowe, przez które zwierzę ma problemy z ucieczką przed nadjeżdżającym pociągiem. Od 1980 roku zginęły w ten sposób 63 niedźwiedzie.

#2. Lekarze usunęli mężczyźnie fragment jelita, bo nie potrafili znaleźć wyrostka

Medycyna jest tak trudną sztuką, że nawet lekarz nie potrafi czasem jej ogarnąć. Weźmy na przykład taki wyrostek… Nie dość, że nie pełni szczególnie przydatnej funkcji, to jeszcze potrafi dokuczyć człowiekowi przez stan zapalny, a później jeszcze nie da się go znaleźć. George Piano doświadczył na swoje nieszczęście podstępności wyrostka. Amerykanin przeszedł w grudniu 2022 roku coś, co wydawało się rutynowym zabiegiem, a w rzeczywistości sprawiło mu jeszcze więcej bólu i problemów. Lekarze z uniwersytetu medycznego w Waszyngtonie wycięli mężczyźnie fragment jelita, bo zdaniem mężczyzny nie potrafili zlokalizować przeznaczonego do wycięcia wyrostka. W rezultacie Piano nabawił się sepsy i musiał przejść długie leczenie, które o mało nie skończyło się dla niego śmiercią. Teraz zamierza walczyć o odszkodowanie na drodze sądowej.

#3. Ludzie stojący w kolejkach do atrakcji w Disneylandzie robią pod siebie

Niektórzy ludzie sprawiają wrażenie, jakby wciąż mentalnie żyli na drzewach, a ich mózgi zmieniły tylko powłokę cielesną. Wystarczy wyjechać samochodem na drogę w Polsce. Z kolei w mieszkańcach Stanów Zjednoczonych neandertalskie dziedzictwo budzi się na przykład przy okazji wizyty w Disneylandzie. Tam, oczekując na wejście do jednej z wielu atrakcji, „goście” parku potrafią defekować pod siebie, o czym donoszą osoby, które również stały w kolejce (ale chyba nie defekowały), a także sami pracownicy parku. Jedna z kobiet miała na przykład kazać swojemu dziecku ściągnąć spodnie i zwyczajnie się wypróżnić, po czym oboje jak gdyby nigdy nic poszli dalej. Inna kobieta wpadła do pomieszczenia dla obsługi jednej z kolejek górskich i tam, na oczach pracownika, ulżyła sobie.

#4. Goście Muzeum Tolerancji pobili się o film na temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego

West Side is the best. East Side is the best. Jak popierasz Izrael, to znaczy, że jesteś za mordowaniem niewinnych ludzi, a jak popierasz Palestynę, to w sumie też. Chcesz w ryj? Mniej więcej taki przebieg musiały mieć zdarzenia, do których doszło w Los Angeles. Tam, w Muzeum Tolerancji, doszło do bójki pomiędzy widzami, którzy przyszli obejrzeć film dokumentalny dotyczący niedawnego ataku Hamasu na Izrael. Wydarzenie zorganizowane przez izraelską aktorkę Gal Gadot przyciągnęło 200 osób, które chyba jednak nie poczuły tolerancyjnego charakteru miejsca, gdzie wyświetlano film, wskutek czego doszło do wielu bójek. Musiała interweniować policja. Sama aktorka nie pojawiła się na pokazie.

#5. Strażak, który zatrzymał się na hamburgera w trakcie wezwania, wyleciał z pracy

Głodny nie jesteś sobą, ale jeśli jest się strażakiem, to lepiej być w stanie wytrzymać dłuższą chwilę bez jedzenia. Niestety jeden ze strażaków z Waszyngtonu nie potrafił opanować głodu i zapłacił za to sporą cenę. Do zdarzenia doszło w marcu 2023 roku, gdy jeden z zastępów został wezwany na akcję. W drodze na miejsce wezwani strażacy, mężczyzna i jego koleżanka, zatrzymali się pod jednym z barów szybkiej obsługi, żeby odebrać zamówienie. Zachowanie strażaków nie spodobało się ich pracodawcy, który wszczął postępowanie w tej sprawie, choć strażacy tłumaczyli, że wezwanie na akcję przyszło już po złożeniu przez nich zamówienia, a postój po drodze nie opóźnił strażackich czynności. Przełożeni obojga strażaków nie uznali jednak tych tłumaczeń i rozwiązali umowę o pracę z mężczyzną. Kobieta oczekuje na decyzję w tej sprawie.

Gal Gadot nie pojawiła się też w poprzednim odcinku newsów.