Umówmy się, w wielu krajach funkcjonują przedmioty, które mimo iż stereotypowo kojarzą się z danym miejscem, to tak naprawdę nie są w ogóle kupowane i używane przez lokalsów, a jedynie przez turystów. Internauci postanowili podzielić się rzeczami z ich miejsc zamieszkania, które pełnią podobną funkcję.
Mimo iż danie zostało stworzone w Rzymie, to nie jest to tradycyjne danie lokalnej kuchni. Ten makaron zamawiany jest głównie przez turystów i to głównie z USA.
- SteO153
#4.
Vancouver – syrop klonowy w buteleczkach w kształcie liścia klonu.
- CivicBlues
#5.
USA – I Love NY i wszystkie te ciuchy z Nowym Jorkiem.
- wellknownaround
#6.
Islandia – woda butelkowana.
- Glittersunpancake
#7.
Australia – piwo Foster i bumerangi.
- jonquil14
#8.
Japonia – każdy rodzaj broni lub przedmioty broniopodobne. Na przykład shurikeny albo drewniane miecze.
- ChaseBrockheart
#9.
Wielka Brytania – koszulki z logo Oxfordu.
- scus73
#10.
Holandia. Pomijając już cały ten turystyczny badziew, to małe serki. Owszem, jemy dużo sera, ale nigdy nie kupujemy tych malutkich kawałków zapakowanych w kolorowe papierki.
- AzimuthPro
#11.
Indie – miniaturki Tadź Mahal, szale z paszminy, stanowczo za drogi kaszmir, okropna w smaku herbata i piwo Cobra.
- adimodi
#12.
Rosja – futrzane czapki z komunistycznymi symbolami.
- readytostart1234
#13.
Niemcy – zegary z kukułką i piwa w malutkich, szklanych butelkach.
- JulJulJules
#14.
Jestem z Paryża i nikt nie nosi beretów za wyjątkiem turystów.
- ZeeGeek
#15.
Egipt – wszystko związane ze starożytnym Egiptem, a więc piramidy, sfinksy, obeliski, papirusy itp.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą