W sieci ukazał się zwiastun dokumentu o wojnie w Ukrainie od Seana Penna
Zobaczcie krwawy i brutalny zwiastun filmu „Niezniszczalni 4”
Film o Violetcie Villas ma być najdroższą polską produkcją po 1989 roku
Ta jedna kwestia mogła być początkiem końca „Przyjaciół”
Syn reżysera oryginalnej „Królewny Śnieżki” ostro jedzie po aktorskim remake’u Disneya
#1. W sieci ukazał się zwiastun dokumentu o wojnie w Ukrainie
od Seana Penna
Pamiętacie jeszcze początek wojny w Ukrainie? Pojawiało się
tak wiele doniesień z nią związanych, że łatwo było się pogubić w tym szumie informacyjnym.
Jednym z nich była wiadomość o heroicznym wysiłku aktora Seana Penna, który
udał się do ogarniętej wojną Ukrainy, aby nakręcić dokument o tym, co się tam
dzieje.
Na materiał trzeba było trochę poczekać, jednak w sieci właśnie ukazał się oficjalny zwiastun filmu zatytułowanego „Superpower”:
Postanowiliśmy opowiedzieć beztroską historię aktora
komediowego, który został wybrany na prezydenta Ukrainy, a zamiast tego stał
się świadkiem historycznej walki o wolność swoją i całego narodu. Kiedy
wkraczasz do kraju o tak niesamowitej jedności, zdajesz sobie sprawę, czego nam
(w Stanach Zjednoczonych) brakowało.
Zdjęcia do filmu w zasadzie rozpoczęły się jeszcze na kilka
miesięcy przed wybuchem konfliktu, jednak wtedy skupiały się one raczej na
osobie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
https://youtu.be/U5sP7pBJ-SI?si=yya2s9GkqnFkjKWx
Premiera filmu została zapowiedziana na 18 września tego
roku i będzie ona miała miejsce na platformie Paramount+. Niestety nie wiadomo,
kiedy dokument będzie do obejrzenia w Polsce.
#2. Zobaczcie krwawy i brutalny zwiastun filmu „Niezniszczalni
4”
W sieci pojawił się również zwiastun najnowszej części serii
„Niezniszczalni”. Czwarta odsłona obfituje w wiele scen walki, brutalności i
krwi, ale przecież o to w tej produkcji chodzi. To kino o twardzielach i dla
prawdziwych twardzieli oraz dla fanów gry Sylvestra Stallone. Niestety będzie
to ostatnia część, w której wystąpi aktor.
Oprócz Stallone’a w filmie wystąpią takie gwiazdy, jak: Jason Statham, 50 Cent, Megan Fox, Dolph
Lundgren, Tony Jaa, Iko Uwais, Randy Couture, Jacob Scipio, Levy Tran i Andy
Garcia.
#3. Film o Violetcie Villas ma być najdroższą polską
produkcją po 1989 roku
Być może o tym nie wiecie, ale właśnie powstaje film
biograficzny, który ma traktować o gwieździe estradowej Violetcie Villas. „Dzięcioł
i Violetta” – bo taki ma nosić tytuł – jest w produkcji już od kilku dobrych
lat, a jego reżyserką jest Karolina Bielawska. Z kolei w rolę tytułowej
Violetty ma wcielić się Sandra Drzymalska.
Najbardziej sensacyjnym doniesieniem dotyczącym filmu jest
to, iż na jego produkcję ma zostać łącznie wydane nawet 100 mln złotych. Tak duża kwota z kolei ma brać się z potrzeby nakręcenia wielu
scen w Las Vegas, gdzie w latach 60. ubiegłego wieku występowała wielokrotnie Violetta.
Uczyni to więc film „Dzięcioł i Violetta” najdroższą polską
produkcją po 1989 roku. Jak na razie palmę pierwszeństwa dzierżył tu „Quo Vadis”
z 2001 roku, którego produkcja pochłonęła aż 76 140 000 zł.
#4. Ta jedna kwestia mogła być początkiem końca „Przyjaciół”
Serial „Przyjaciele” uważany jest wciąż przez wielu za jeden
z najlepszych seriali komediowych wszech czasów. Można się z tym zgadzać lub też
nie, ale jedno jest pewne – serial swoje zarobił i popularności nie można mu
odmówić. Swoje zarobiła również obsada serialu, która nie tylko zdobyła dzięki
niemu sporą popularność, ale ich konta bankowe wzbogaciły się o kilka dodatkowych
zer. Skoro już jesteśmy przy wypłatach, to warto wspomnieć o pewnej kwestii,
która mogła oznaczać początek końca serialu.
Temat został poruszony przez serialową Rachel (Jennifer
Aniston) w trakcie wywiadu
dla The Wall Street Journal. Aktorka twierdzi, że w drugim sezonie serialu
rozpoczął się romans między Rachel a Rossem, co sprawiło, że ta dwójka wysunęła
się przed szereg względem pozostałych aktorów. Sprawiło to również, że zarobki
Jennifer Aniston oraz Davida Schwimmera znacznie wzrosły.
Myślę, że to by nas zniszczyło, gdyby czyjeś zarobki
gwałtownie wzrosły – wyznała serialowa Rachel.
W obawie przed rozpadem obsady w trzecim sezonie
postanowiono renegocjować gażę. Aniston i Schwimmer zgodzili się na obniżenie
swojej wypłaty, aby wszyscy zarabiali tyle samo:
Negocjacje opierały się głównie na tym, że każdy z nas
wykonuje taką samą pracę i wszyscy zasługujemy na równe wynagrodzenie. Nie
czułabym się dobrze idąc do pracy z poczuciem, że dostaję więcej pieniędzy od
kogoś innego.
Aktorzy jednak prawdopodobnie nie żałowali swojej decyzji.
Ostatecznie przecież każdy wyszedł na swoje. W ostatnim sezonie serialu obsada
zarabiała przecież po milion dolarów za każdy epizod.
#5. Syn reżysera oryginalnej „Królewny Śnieżki” ostro jedzie
po aktorskim remake’u Disneya
Wiecie, że szykuje się aktorski remake kultowej animacji „Królewna
Śnieżka”? Ludzie z Disneya nie byliby jednak sobą, gdyby nie postanowili
wprowadzić kilku… ulepszeń do oryginalnej fabuły „Śnieżki”. Nie będzie więc
siedmiu krasnoludków (których zastąpią magiczne stworzenia) i nie będzie nawet
wielkiej miłości i przystojnego księcia.
Na temat zmian wypowiedziała się latynoska aktorka Rachel
Zegler, która wcieli się w tytułową bohaterkę:
Oryginalna animacja ukazała się w 1937 roku i [zmiany] są
bardzo oczywiste. Jest duży nacisk na jej historię miłosną z facetem, który
dosłownie ją prześladuje. Bardzo dziwne. Więc tym razem tego nie zrobiliśmy.
Nasza Królewna Śnieżka nie zostanie uratowana przez księcia
i nie będzie marzyła o prawdziwej miłości. Marzy raczej o byciu liderką, bo
wie, że może nią zostać, jeśli będzie nieustraszona, sprawiedliwa i odważna.
David Hand – syn reżysera oryginalnej „Królewny Śnieżki” z
1937 roku – postanowił odnieść się do słów i skrytykować pomysły twórców remake’u:
To zupełnie inna koncepcja i po prostu całkowicie się z nią
nie zgadzam, i wiem, że mój tata i Walt również bardzo by się z tym nie
zgodzili. To hańba, że Disney próbuje zrobić coś nowego z czymś, co wcześniej
było tak wielkim sukcesem. […] Ich myśli są teraz tak radykalne. Zmieniają
historie, zmieniają proces myślowy bohaterów, […] wymyślają nowe rzeczy, a ja
po prostu nie lubię tego. Uważam, że to trochę obraźliwe [co] zrobili z
niektórymi z tych klasycznych filmów. […] Nie ma szacunku dla tego, co zrobił
Disney i ojciec. […] Myślę, że Walt i mój tata przewracają się w grobach.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą