Na to pytanie szczerze odpowiedzieli użytkownicy Reddita. Jedni pracują
dużo, a ci, którym praca zajmuje tylko kilka godzin, mówią, co robią,
żeby nie umrzeć z nudów.
#1.
Jestem informatykiem. Zapierniczam od momentu wejścia do biura aż do zamknięcia. Mam codziennie listę zadań, która wydłuża się z minuty na minutę. Kiedy idę zrobić coś w innym pomieszczeniu, odpędzam się od ludzi, którzy zagadują mnie, bo nie mają co robić.
#2.
Nigdy nie pracowałem tak mało i nie zarabiałem tak dużo. Ten czas, kiedy nie mam co robić, wykorzystuję na naukę, aby uzyskać więcej certyfikatów, dzięki czemu będę zarabiał więcej pieniędzy za jeszcze mniej pracy! I to nie jest żart.
#3.
Zwykle każdego dnia mam tylko około trzech godzin rzeczywistej pracy. Resztę czasu spędzam, no cóż, oglądając kotki w internecie i odpowiadając na pytania zadane na Reddicie.
#4.
Robię tylko to, co muszę, jak mam wolną chwilę, to nie pytam jak głupia: „Co mam teraz zrobić?”. Po prostu się relaksuję.
#5.
„Życie biurowe” to nie komedia, tylko film dokumentalny, który powinien obowiązkowo obejrzeć każdy, kto rozpoczyna pracę w biurze.
#6.
Czasem jest niezły zapiernicz i nie mam na nic czasu. Innym razem odwalę robotę w trzy godziny. Wtedy po prostu porządkuję biurko, upiększam swoje arkusze kalkulacyjne, wymyślam menu obiadowe na cały tydzień i szukam przepisów w internecie.
#7.
U mnie w biurze cały czas pracujemy na 120%. Pracy jest tyle, że się nie wyrabiamy. Rzadko kiedy uda się komuś wyjść po 8 godzinach, zostajemy codziennie przynajmniej godzinę dłużej. Ciągle nam coś dorzucają. I w dodatku mierzą czas, który spędzamy w toalecie!
Najwięcej czasu w robocie spędzam na tym, żeby wyglądać na zajętą robotą.
#10.
Jedno mnie najbardziej zastanawia. W naszym zespole w pracy część ludzi pracuje jak szalona i zawsze mają coś do roboty, a inni obijają się. Nie dlatego, że są leniwymi nieudacznikami, po prostu akurat przy danym projekcie nie mają co robić.
#11.
Praca zajmuje mi 3 godziny, tak realnie. Nie rozkładam tego na cały dzień, lecz szybko wykonuję to, co mam zrobić. Potem spokojnie gram sobie w gierki online i czekam, czy czasem nie nastąpi jakiś nagły wypadek.
#12.
Powiem wam coś, co ktoś powinien mi powiedzieć 25 lat temu. Słuchajcie więc. „Zamiast grać w głupie gierki z nudów, nauczcie się czegoś, podnieście swoje kwalifikacje (w czasie pracy, na biurowym sprzęcie)”. Ja do dziś tkwię w nudnej pracy, a ci, którzy nie marnowali czasu, mają teraz ciekawą, świetnie płatną pracę.
#13.
Praca biurowa polega na tym, żeby nie zwariować. Większość ludzi nie wie, co robi, a ci, którzy wiedzą, nie chcą nikomu pomóc. Kilka osób stara się unikać jakichkolwiek kontaktów z uśmiechniętymi osobami, które z szerokim uśmiechem na twarzy z przyjemnością wbiją ci nóż w plecy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą