Transpłciowa aktorka chce być kolejną dziewczyną Bonda - Filmoteka Joe Monstera
W dzisiejszym odcinku dowiemy się, kto chce zostać nową dziewczyną Bonda, gwiazdy „Breaking Bad” po raz kolejny pojawią się na ekranach, a „Joker 2” otrzyma datę premiery.
#1. „Joker 2” z datą premiery
Oglądaliście film „Joker” z Joaquinem Phoenixem i przypadł on wam do gustu? Jeśli tak, to zapewne chętnie obejrzelibyście drugą część przygód Arthura Flecka. Dla wszystkich tych, którzy mają podobnie, mam bardzo dobre wieści. „Joker 2” otrzymał swoją datę premiery.
Skoro jedynka była taka dobra, to dwójka musi co najmniej jej dorównać, a najlepiej jakby była jeszcze lepsza. Jednak zarówno odtwórca głównej roli, jak i reżyser są świadomi tego faktu, dlatego też ciąży na nich ogromna presja. Z dobrych wieści mogę powiedzieć jeszcze tyle, że scenariusz do sequela został już w całości napisany, a prace na planie filmowym ruszyły pełną parą.
Na ostateczną możliwość oceny dzieła trzeba będzie jednak trochę poczekać. Data premiery została bowiem przewidziana na 4 października 2024 roku. Kolejnym smaczkiem, którym podzielili się twórcy, jest fakt, że na ekranie ujrzymy m.in. Lady Gagę, która wcieli się w rolę Harley Quinn.
#2. Gwiazdy „Breaking Bad” znów wcieliły się w swoje role. Widzom jednak nie do końca spodobał się pewien szczegół
W jednym z ostatnich epizodów serialu zatytułowanego „Better Call Saul” widzów spotkała niemała niespodzianka. Mogli oni znów obejrzeć w akcji swoich ulubionych bohaterów serialu „Breaking Bad” (którego „Better Call Saul” jest spin-offem). Nie sposób było jednak przeoczyć pewien istotny szczegół, na który wiele osób zwróciło uwagę.
Postać, jaką jest Jesse Pinkman, powinna mieć w serialu jakieś 20 lat, podczas gdy aktor wcielający się w nią (Aaron Paul) ma w tym momencie 42 lata i to widać. Właśnie to tak mocno kłuło widzów w oczy.
Wielu z nich stwierdziło, że twórcy powinni użyć jakiegoś „odmładzacza”, albo nawet popularnego ostatnimi czasy narzędzia „deep-fake”, aby ująć nieco lat aktorowi.
Wiele osób stanęło jednak w obronie twórców, twierdząc, że tego przecież chciała publika – ponownego zagoszczenia na antenie legendarnego duetu. Więc o co te wszystkie pretensje, skoro przecież dostali to, czego chcieli.
#3. „Ród Smoka” będzie o kobietach i nie będzie w nim przemocy seksualnej
Zaledwie kilka tygodni pozostało do wielkiej premiery serialu „Ród Smoka” (będącego pierwszym spin-offem „Gry o tron”). W związku z tym w sieci pojawia się coraz więcej informacji na temat samej produkcji.
Wiele portali, których przedstawiciele mieli to szczęście i zostali zaproszeni na przedpremierowe pokazy, przekazało, że serial skupi się na relacji dwóch silnych kobiecych postaci. Sami twórcy natomiast zdradzili, czyim było to pomysłem. Okazało się, że wpadła na to Alexis Raben, producentka serialu i żona showrunnera Miguela Sapochnika.
Pewnego dnia powiedziała: äTo byłoby znacznie bardziej interesujące, gdyby chodziło o dwie główne bohaterki, a nie o dwóch mężczyzn. Gdybyście skupili się na tym, jak patriarchat postrzega kobiety i na fakcie, że mężczyźni przy władzy wolą zniszczyć się nawzajem, niż zobaczyć kobietę na tronie”. Nie była to perspektywa, którą kiedykolwiek wcześniej opowiedziałem. Myślę, że uczyniła serial bardziej współczesnym.
Ten sam Miguel Sapochnik zdradził w jednym z wywiadów, że jako twórcy postanowili odejść od nadmiaru scen seksualnych, a przede wszystkim całkowicie zrezygnować z przemocy na tle seksualnym, która obecna była przecież w samej „Grze o tron”.
Nie można ignorować przemocy, jakiej w tamtym czasie dokonywali na kobietach mężczyźni. Nie należy tego bagatelizować i gloryfikować.
Podobny komentarz mogliśmy usłyszeć od Sary Hess, producentki wykonawczej serialu:
Chciałabym wyjaśnić, że nie przedstawiamy przemocy seksualnej w serialu. Zajmujemy się jednym przypadkiem poza ekranem, a zamiast tego pokazujemy następstwa i wpływ na ofiarę oraz matkę sprawcy. Myślę, że to, co robi nasz serial i z czego jestem dumna, to fakt, że decydujemy się skupić na przemocy wobec kobiet, która jest nieodłącznym elementem systemu patriarchalnego.
Na koniec dodam tylko, że premiera „Rodu Smoka” została przewidziana na 22 sierpnia tego roku. Oczywiście na platformie HBO Max.
#4. Sylvester Stallone oskarżył producenta „Rocky’ego” o dojenie serii na kasę i ciągłe kłamstwa
Być może was to ominęło, ale od pewnego czasu trwa dość ostra drama pomiędzy producentem serii filmów „Rocky” (Irvin Winkler) a odtwórcą roli samego Rocky’ego (Sylvester Stallone). Wszystko to związane jest oczywiście z tworzeniem kolejnych spin-offów głównej serii, co zdaniem aktora jest „wysysaniem z Rocky’ego wszystkiego, co tylko się da”.
Stallone nie szczędzi ostrych słów względem Winklera. Nazywa go i jego rodzinę krwiopijcami, którzy nie cofną się przed niczym.
Irvin Winkler i jego dzieci WYSYSAJĄ Z ROCKY'EGO WSZYSTKO! Zakładam, że ten najbardziej znienawidzony, nieutalentowany, paskudny producent w Hollywood i jego dzieci znalazły sobie kolejny posiłek... Drago?
Przez całą historię artyści (muzycy, malarze, rysownicy, scenarzyści, niemalże każdy) byli niszczeni przez te pijawki. Te, które niszczą rodziny, by wypełnić sobie portfele pieniędzmi za prace innych ludzi. Producenci-pasożyci, którzy żerują na wykorzystywanych artystach-ofiarach.
Stallone ponoć od dawna już walczy o prawa do postaci Rocky’ego i całej serii, ponieważ nie może już na to patrzeć, co z jego ukochanymi filmami robi producent i jego dzieci.
#5. Transpłciowa aktorka chce być kolejną dziewczyną Bonda
W filmie o przygodach Agenta 007 nie może zabraknąć kilku rzeczy. Wśród nich można wymienić ot choćby: szybkie samochody, pościgi, wybuchy, strzelaniny, gadżety oraz piękne kobiety. W rolę tych ostatnich wcielały się zawsze jedne z najpiękniejszych gwiazd danego okresu kina.
Nic więc dziwnego, że wiele aktorek wprost marzy o tym, aby stać się kobietą Bonda, choćby w jednym filmie. Nie inaczej sprawy mają się w przypadku niezwykle popularnej w ostatnim czasie transpłciowej aktorki Yasmin Finney.
W jednym z ostatnich wywiadów aktorka wyznała, że chce zostać pierwszą w historii transpłciową partnerką legendarnego Agenta 007:
Uwielbiam filmy o Jamesie Bondzie. W każdym obrazie, który widziałam, zawsze myślałam: „Chciałabym być tą fajną, seksowną dziewczyną Bonda”. Nigdy wcześniej tego nie robiono, więc byłoby to niesamowite.
Finney wyznała również, że inspiracją dla jej decyzji była Caroline Cossey. Modelka, która w 1981 roku pojawiła się w filmie „Tylko dla twoich oczu”. I choć nie była dziewczyną Bonda i wówczas nikt tak naprawdę nie zdawał sobie sprawy z tego, że jest ona osobą transpłciową, to jednak zapisała się w pewien sposób na kartach historii. I tego samego chce Yasmin.
W poprzednim odcinku: Rodzice mają ból d*py przez to, że ten film pojawił się na Disney+
Oglądany:
44004x
|
Komentarzy:
84
|
Okejek:
161
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
13.05
- Faktopedia – Kiedy kobieta bierze za męża więcej niż jednego mężczyznę (64)
- Zatrzymane w kadrze – Krajobraz po tornadzie (9)
- Salto, które poszło zdecydowanie nie tak, jak powinno – Ludzie, którzy usilnie starają się zrobić sobie krzywdę (38)
- Memy, które przyniosą ci odrobinę uśmiechu LV (43)
- Pięć największych bitew czołgowych w historii (11)
- 7 ciekawostek na temat samochodów (5)
- Rozczarowani turyści dzielą się miejscami z całego świata, które nie są warte zachodu (8)
- Człowiek witruwiański,czyli słów kilka o najbardziej znanym rysunku na świecie (6)
- Najbardziej bzdurne wymówki, jakie wymyślili ludzie, którzy zdradzili partnera (3)
- Bo jeden wąs to za mało – Fotografie w stylu: Co tu się odwaliło? (11)
- Jeśli masz zły dzień, tych 25 finalistów konkursu Comedy Pet Awards może poprawić ci humor (1)
- Dziewczyny z tatuażem (30)
- 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych (99)
- W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta (92)
- Jak wygląda korzystanie z telefonu z Androidem - studium przypadku (367)
12.05
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą