#1. Muzeum prosi o nieuprawianie seksu wśród eksponatów

Na profilu FB Fort – Gerharda Muzeum Obrony Wybrzeża pojawił się wpis, który w teorii nie powinien się tam znaleźć. Otóż muzeum skierowało do gości nietypową prośbę. Dotyczy ona tego, co wyprawiają goście w chwilach uniesienia podczas zwiedzania. Trzeba przyznać, że wykazano się niezwykłą subtelnością. Tak brzmi apel:

Seks w muzeum…
Uprzejmie uprasza się naszych Gości … jak to napisać… no prosimy ars amandi nie w muzeum! Muzeum od pewnego czasu wyposażone jest w kamery! A te gdyby mówiły…

Rozumiemy, że wyjątkowe eksponaty, ba mundurowa obsługa potrafią przyprawić o dreszcze, EKSCYTACJE i podniecenie! A na miłość boską- Kochani- szczególnie Ci z gorącą krwią- jest tyle miejsce do zabawy w okolicy…

Zakochani Goście prosimy o zrozumienie - większość Eksponatów w naszym muzeum to przedmioty „urodzone” wiele lat temu i obyte w całkowicie innych normach obyczajowych. Konserwatywne, ba wręcz ortodoksyjne i wstrzemięźliwe. Nie narażamy je na dyskomfort!

Warto przypomnieć, że muzealny monitoring został wyposażony niedawno w dobrej jakości kamery i rejestrator- zapisy przed skasowaniem są przeglądane, a przecież nie wszyscy zarejestrowani kamerami chcę by ich miłosne uniesienia oglądały osoby postronne.

Na koniec pozwolono sobie na radę, jak pary mogą sobie poradzić z popędem:

ps…. a co do miłosnych igraszek- może jednak warto pospacerować w kierunku dzikich plaż, których na świnoujskim prawobrzeżu nie brakuje? Kamery mamy na razie tylko w muzeum, baraku reflektora i ekspozycji elementów z wraku. W kazamatach, kaponierach nie.

#2. Chwała BoCHaterom na koszulkach podczas godziny „W”

1 sierpnia mieliśmy 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Jak co roku w Warszawie zebrały się tłumy, aby zatrzymać się na minutę i upamiętnić ten moment i ofiary z tego okresu. Tym o czym sporo osób teraz mówi jest napotkana para, która miała koszulki z napisem „Chwała Bochaterom”:

Jestem na Rondzie Dmowskiego. Widziałem właśnie parę w koszulkach... Chwała Bochaterom. Niestety nie zdążyłem zrobić zdjęcia.

Na szczęście okazało się, że ktoś zdążył. Były przypuszczenia, że to może być fotomontaż, ale taką możliwość wykluczono i oto mamy to, co na obrazkach poniżej.



Czy to specjalnie, czy też jakaś akcja, takich informacji jeszcze nie ma.

#3. Trump pochował byłą żonę na polu golfowym, żeby nie płacić podatków

Z pozoru sprawa jest prosta. Trump pochował byłą żonę Ivanę Trump na swoim polu golfowym. Dzięki temu rocznie będzie płacił za nie 16,31 dol. podatków zamiast 80 tys. dol. Z biznesowego punktu widzenia po prostu genialne i każdy by skorzystał, z moralnego wygląda to gorzej. Jednak sprawa rozchodzi się o to, czy to nowy pomysł. Według informacji miejsce miało stać się cmentarzem lata temu. Pierwszą zgodę na pochowanie 10 osób wydano w 2014 roku. Trzy lata później sprzedano 300 miejsc za 300 tys. dol. Jednak wniosek o taki pochówek został odrzucony. Swojego czasu planowano tam także postawić kaplicę ślubną, a także rodzinne mauzoleum rodzinne i obelisk. Pomysły nie otrzymały poparcia lokalnej społeczności.

Bedminster, gdzie znajduje się pole golfowe i grób, to jedne z najdroższych terenów w USA. Trump mówił, że chce tam być pochowany, ale jako byłemu prezydentowi USA przysługuje mu miejsce na cmentarzu w Arlington. Także tej opcji nie wykluczył w wywiadach. Stąd wątpliwości, czy to tylko zagrywka biznesowa, czy po prostu wybryki milionera.

Jak się okazuje, sprawa dotarła też do naszych geniuszy biznesu:

#4. Wpadka w TVP Info. Godna „szyn”?

No, przejęzyczenie i tyle, wiadomo, ale kiedy z tyłu głowy ma się fakt, że na media publiczne idzie 2 mld zł rocznie, to ciężko nie wytknąć. Do Polski trafi kilka samolotów F-22 Raptor i ogólnie są one och i ach przekozackie. Aż tak, że reporterka opowiadając o nich trochę się rozpędziła i wypaliła:

Sama maszyna, a właściwie „supermaszyna” F-22, to myśliwiec, który jest w stanie osiągnąć prędkość światła i to bez żadnego dodatkowego wspomagania.

#5. Tony, litry, kilogramy… Kto by się w tym połapał?

Kolejny materiał z TVP na liście, tym razem prosto z „Wiadomości”. W Czechach miały miejsce rozległe pożary i Polska, jako pierwszy kraj, wysłała pomoc. Śmigłowiec Black Hawk spędził tam 5 dni i wykonał około 500 lotów. No i tutaj zaczęły się problemy, jak tym się chwalić. TVP w swoim materiale podała, że:

Polacy zrzucili półtora miliona TON wody.

W oficjalnych informacjach jest mowa o 1,5 mln litrów wody, czyli coś około 1500 ton wody. Wpadka, jak wcześniej, czy jednak podciąganie wyników? Sami oceńcie:

#6. Od modowej blogerki do handlarki chińszczyzną

O niejakiej Macadamian Girl jako tako część mogła słyszeć. To chyba jedna z pierwszych blogerek, która wybiła się na modzie w naszym kraju. Właściwie pani nazywa się Tamara Gonzalez Perea, przez chwilę była prowadzącą w porannym show „Pytanie na śniadanie”. Teraz dotarła do najdłuższych nóg w telewizji, czyli pani Elżbiety Jaworowicz i „Sprawy dla reportera”. Tam popisała się niezwykłym występem, który oglądacie na własną odpowiedzialność:


Tego, jak potoczyła się jej kariera, nie oceniamy. Ale internauci wyciągnęli, czym ona teraz handluje. I tak ten niezwykły bęben w jej sklepie kosztuje ponad 3 tys. złotych. Czas oczekiwania na dostawę? 60 dni, tak jakby z Chin to szło…


Na AliExpress praktycznie to samo kosztuje 95 zł.


Podobnie sprawa ma się z czaszkami, które na jej stronie są nawet po 849,99 zł, a na AliExpress kosztują 29,46 zł. Szkodliwe jest to, że w opisie możemy znaleźć informacje o leczniczych właściwościach tego czegoś.


Dodajmy, że aktualnie eksblogerka i eksprezenterka sama opisuje siebie jako „terapeutka ustawień systemowych, praktyk totalnej biologii, soul coach.

W poprzednim odcinku: Dorota Gardias już teraz zdobyła tytuł matki roku po tym, jak opublikowała w sieci film ze swoją córką