Moja menadżerka poprosiła mnie, abym pozmywał podłogę w pokoju socjalnym. Po tym, jak już to zrobiłem ześwirowała, że podłoga jest śliska (weszła tam dosłownie dwie sekundy po tym, jak skończyłem).
Kiedy powiedział mi, że zamiast zdecydować się na nową, lepiej płatną pracę, powinienem pozostać u niego i harować po więcej godzin za mniejsze pieniądze.
Przepuściła kupę kasy, wynajmując dzieła sztuki z muzealnego banku sztuki do naszego podłego biura w Chinatown. Potem nie było pieniędzy na nasze wypłaty.
Kilka miesięcy po tym, jak mnie zatrudnił, stał się naprawdę jędzowaty i pasywno-agresywny wobec mnie. W końcu się w nim zagotowało i w przypływie złości wykrzyczał, że myślał, iż będę tę firmę prowadził dla niego i za niego.
Robię uśmiechnięte buźki „: )” na pracach, które oceniam dla niego. Oskarżył mnie o wypisywanie obelg w moim ojczystym języku, podczas gdy są to tylko pieprzone emotki.
Powiedziałem szefowi, że skoro nie słucha moich rad, to potrzebujemy inżyniera przemysłowego, aby nasz sektor pracował wydajniej. Powiedział mi wtedy, że nie ma mowy i że to strata pieniędzy. Trzy tygodnie później moja firma zatrudniła wspomnianego wcześniej inżyniera i kiedy przyszedł do naszego działu i zapytał kierownika, czym ma się tutaj zająć, to kierownik powiedział, że ja pracuję tu od dawna i wiem, co trzeba poprawić i żeby słuchał mnie. Koleś zarabia co najmniej dwa razy więcej niż ja, a dosłownie nie ma pojęcia co robi.
Menadżerka na basenie była z siebie dumna, gdy udało jej się przekonać inspektora sanitarnego, aby pozwolił nam pozostać otwartymi dla gości, gdy poziom chloru znacznie przekroczył dozwolone normy.
Powiedział mi wprost, że on to nawet nie do końca wie, co tutaj się robi i cieszy się, że zostałem zatrudniony, bo zajmę się wszystkimi skomplikowanymi rzeczami. Ufał, że ja odwalę techniczną stronę, a on zajmie się prostymi projektami i trzymaniem z dala ode mnie wszystkich menadżerów i im podobnych.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą