Szukaj Pokaż menu

Internauci wymienili niepisane zasady, których nie należy łamać II

72 560  
318   91  
Kolejna porcja niepisanych zasad, których każdy, ale to każdy powinien przestrzegać.

Dziecięca logika, którą trudno zrozumieć dorosłym II - Jason na weselu

58 733  
292   28  
Rozumem tego nie ogarniesz. Sercem może się uda. Zresztą każdy z nas był kiedyś młody (oprócz Heroda...) i wyczyniał podobne sztuki.

7 ciekawostek o milionerach i miliarderach – byłych, obecnych, a może i przyszłych

47 186  
217   19  
Ponieważ zaglądanie innym do portfela to jedna z najbardziej fascynujących czynności, jakie wymyśliła ludzkość, zróbmy to i tym razem.

#1. Chłopiec, który dał nieźle zarobić

193784682d138bf1.jpg

„To dowód na to, że potrzeba ciężkiej pracy, by się wzbogacić”, powiedział królewski historyk Robert Lacey, komentując medialne doniesienia o tym, że J.K. Rowling, autorka książek o przygodach Harry'ego Pottera, stała się bogatsza od królowej Anglii. Niezależnie od tego, co sądzić by o ciężkiej pracy pisarza, warto podkreślić fakt – Brytyjka rzeczywiście jako pierwsza w historii została miliarderką wyłącznie za sprawą swojego pisania. Warto też dodać, że wkrótce potem oddała dużą część swojej fortuny na cele dobroczynne.
lifehack.org

#2. Zarobić miliardy i rozdać wszystko

19378548cff3b782.jpg

Cło – oraz, rzecz jasna, inne daniny – to zmora sprzedających, kupujących… i wszystkich, którzy chcieliby robić biznes na większą, mniejszą, w gruncie rzeczy jakąkolwiek skalę. Rozwiązanie tego problemu znalazł Chuck Feeney – i założył największą na świecie sieć sklepów bezcłowych Duty Free Shoppers. Amerykański biznesmen zarobił łącznie ponad 8 miliardów dolarów, po czym… cały majątek przekazał na cele charytatywne, przede wszystkim na cele edukacyjne. Wspierał również walkę o prawa człowieka i dostęp do ochrony zdrowia. Sam zaś Feeney wydaje się w ogóle nie przejmować pieniędzmi – rozdał dosłownie wszystko, co miał. Nawet mieszkanie tylko wynajmuje.
forbes.com

#3. Po co komu wnuczek…

1937848f39db6b63.jpg

Zdecydowanie nie wszyscy miliarderzy są jednocześnie filantropami. Wielu z nich obok filantropa nawet nie stało – i do tej grupy właśnie zalicza się Jean Paul Getty, przedsiębiorca, a poza tym syn milionera i potentata naftowego. W 1973 r. wnuk Getty’ego został porwany dla okupu przez włoską mafię. Przestępcy zażądali 17 milionów dolarów, a miły dziadzio… odmówił, wymawiając się, że „zaraz pozostała trzynastka jego wnuków zostanie porwana”. Wierzył, że to spisek aż do momentu, w którym gangsterzy przysłali mu ucho wnuka, ale i tak zapłacił dopiero, gdy żądania obniżone zostały do 3 milionów. I nie zapłacił nawet tych trzech. Jedynie 2,2 mln dolarów, bo tyle mógł „odliczyć sobie od podatku”, a resztę – 800 tys. dolarów – oficjalnie pożyczył wnukowi. I to na 4%.
townandcountrymag.com

#4. Bogacz, który został prezydentem

1937849b98525be4.jpg

Były – i być może, jeśli wierzyć ostrzeżeniom niektórych ekspertów – także i przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych to postać zdecydowanie kontrowersyjna. I zdecydowanie daleka od jakichkolwiek ideałów filantropii. Złośliwi określają go mianem najmniej dobroczynnego spośród miliarderów, ale czy jest to uzasadnione określenie, trudno powiedzieć. Konkurencja w tej kategorii zdecydowanie nie śpi. Jednak sam Trump zasłynął z tego, że z całej swojej sięgającej miliardów fortuny na cele charytatywne przekazał zaledwie 3,7 miliona dolarów. I to na rzecz swojej własnej fundacji. I żeby całość nabrała jeszcze bardziej kuriozalnego wymiaru, warto odnotować fakt, że to mniej niż jego fundacji przekazała chociażby organizacja WWE. I to w samym tylko 2007 roku.
thesmokinggun.com

#5. A jednak nie wszystko da się kupić

1937850a92648385.jpg

Powyżej pewnego pułapu ekonomicznego, człowiekowi zaczyna wydawać się, że wszystko na świecie jest kwestią pieniędzy. I choć z pewnością mnóstwo rzeczy można kupić, to jednak nie wszystkie. Tym większe oburzenie wywołała oferta wystosowana przez Cecila Chao, miliardera z Hongkongu, który zaoferował nagrodę w wysokości 65 milionów dolarów za poślubienie jego córki. Prawdopodobnie nie byłoby w związku z tym większych kontrowersji, gdyby zrobił to za zgodą samej zainteresowanej. Tym bardziej że ta – jak się okazuje – wcale zainteresowana nie była. Przeciwnie – już jakiś czas wcześniej, we Francji, wzięła ślub. Ze swoją partnerką, Sean Eav. Małżeństwo co prawda nie przetrwało próby czasu – ale przynajmniej pokazało, że pieniędzmi nie da się zmienić chociażby orientacji seksualnej własnego dziecka.
sg.style.yahoo.com

#6. Miliarderzy świata mieszkają w Azji

19378510729c7ff6.jpg

Gdyby chcieć spotkać na ulicy milionera – w celach inwestycyjnych, nie matrymonialnych bynajmniej – gdzie najłatwiej byłoby tego dokonać? Ranking miast, w których mieszka najwięcej miliarderów jest dość wyrównany, a liderzy zmieniają się co kilka lat. Jeszcze w 2012 roku w zestawieniu przodowała Moskwa, później jednak spadła na dalsze pozycje, ustępując między innymi Nowemu Jorkowi. Ale i ten ostatnio musiał pogodzić się z utratą tytułu, a wszystko przez to, że na prowadzenie – z równą setką miliarderów – wysunął się Pekin. Za nim – z 99 miliarderami – jest Nowy Jork, później Hongkong (80) oraz wspomniana już Moskwa (79). Dalsze pozycje to ponownie miasta Chin – Szanghaj i Shenzhen. Za nimi, na siódmej lokacie, uplasował się Londyn.
visualcapitalist.com

#7. Komu rybę, komu wędkę

1937852ea9b6eee7.png

Stwierdzenie, że zarobił fortunę wyłącznie na inwestowaniu w przedsięwzięcia swoich studentów jest może nieco przesadzone, ale z całą pewnością takie właśnie inwestycje miały ogromne znaczenie w budowie szacowanego na niemal 9 miliardów dolarów majątku. Koniec końców David Cheriton, profesor na Stanford University, był jedną z pierwszych osób, które na samym początku zdecydowały się wesprzeć… Google. Zainwestował również między innymi w VMware i Arista Networks. Łącznie założył ponad dwadzieścia firm… i na tym nie poprzestaje. Prof. Cheriton hojnie wspiera edukację. Zasłynął między innymi hojnym gestem z 2016 r., kiedy 12 milionami dolarów wsparł wydział w Stanford, na którym sam pracuje. Zadbał o wyposażenie pracowni oraz stypendia dla studentów.

I jeśli z zaglądania innym do portfela miałoby wyniknąć coś dobrego, to niech będzie tym czymś poznanie właśnie Davida Cheritona, bo to postać wyjątkowo interesująca.
financialpost.com
217
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Dziecięca logika, którą trudno zrozumieć dorosłym II - Jason na weselu
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu 7 nietuszowanych ciekawostek o kosmetykach
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy postanowili dobrze się bawić w muzeach i galeriach sztuki

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą