Lata 80. najbardziej leciwym bojownikom kojarzą się z gumami Turbo,
pudel-metalem oraz watą cukrową sprzedawaną dzieciakom w wesołych
miasteczkach, w których standardy bezpieczeństwa przypominały te z
radzieckich poligonów wojskowych. Gdyby jednak spojrzeć z innej
strony, to okaże się, że przedostatnia dekada XX wieku była
bardzo bogata w wynalazki i technologiczne osiągnięcia, które to
mocno wpłynęły na życie nie tylko umorusanych małolatów.
#1. Lockheed F-117 Nighthawk
Jak wiadomo –
trwające długie dziesięciolecia napięcie pomiędzy dwoma,
potężnymi mocarstwami doprowadziło do wyścigu zbrojeń, a co za
tym idzie – także i do rozwoju technologii militarnej. Jednym z
niewątpliwie istotnych efektów zimnowojennego wyścigu było
powstanie odrzutowca F-117 Nighthawk wyprodukowanego przez
amerykańskie przedsiębiorstwo Lockheed.
Był on pierwszym, operacyjnym bombowcem o tzw. obniżonej wykrywalności. Co dość
ironiczne – rozwiązania, które zastosowano podczas budowy tej
maszyny oparte zostały na teoriach dyfrakcji fal, które to w 1962
opisał radziecki matematyk - Piotr Ufimcew.
Pierwszy model oblatany został w czerwcu 1981 roku, a do masowej
produkcji samoloty te trafiły sześć miesięcy później. Warto
dodać, że oficjalna, publiczna prezentacja tego wynalazku miała
miejsce dopiero w 1990 roku, czyli w momencie, kiedy zakończono
produkcję tych bombowców. Wcześniej o istnieniu F-117 świat nie
wiedział. Pierwsze pogłoski o istnieniu maszyny typu stealth
pojawiły się dopiero w 1988 roku, kiedy to dowództwo USAF
przyznało się do posiadania takiej jednostki i pochwaliło się
kilkoma nieczytelnymi fotografiami.
#2. Jednorazowe aparaty
fotograficzne
Zanim odezwą się
oburzone głosy fotograficznych maniaków, od razu przyznajemy –
tak, pierwszy aparat fotograficzny, który to należało wyrzucić po
wykonaniu serii zdjęć, powstał już w 1966 roku w Lyon. Za pomocą
urządzenia nazwanego Photo Pack Matic można było strzelić
zaledwie 12 czarno-białych fotografii, czyli jakąś połowę tego,
co przeciętna nastolatka robi po zobaczeniu swojego odbicia w
lustrze. Wyprodukowano wówczas 1000 takich aparatów. Chociaż
wówczas produkt ten zaliczył klapę, to z całą pewnością
dzisiaj sprawne urządzenie tego typu musi być prawdziwym, białym
krukiem wartym fortunę.
Moda na jednorazowe
aparaty fotograficzne rozkwitła dobre dwie dekady później, kiedy
to firma Fujifilm zawojowała rynek gadżetami o nazwach Utsurun-Desu
oraz Quicksnap. Ogromna popularność takich zabawek sprawiła, że
za ciosem poszli też inni giganci tej branży. Cechą wszystkich
tego typu urządzeń była ich koszmarna jakość – zaopatrzone
były one w najtańsze soczewki, parszywej klasy plastikowe elementy i najbardziej podłą kliszę. Takie ustępstwa sprawiały, że
jednorazowe aparaty były śmiesznie tanie, a dzięki temu -
uwielbiane przez turystów, których nie stać było na zakup
drogiego sprzętu.
#3. Kieszonkowe
telewizory
W latach 70.
produkowane były pierwsze miniaturowe telewizory. Najpopularniejszym
tego typu gadżetem był Panasonic TR-001 – urządzenie
zaopatrzone w 1,5 calowy ekranik i malutki głośniczek.
Niestety, ze zrozumiałych ograniczeń technologicznych, sprzęt ten
wykorzystywał czarno-biały wyświetlacz kineskopowy.
Prawdziwa rewolucja
na rynku kieszonkowych telewizorków miała miejsce dopiero w 1980
roku, kiedy to producenci takich sprzętów zaczęli wykorzystywać
wyświetlacze ciekłokrystaliczne. Wówczas to rynek zalany został
przez całą masę tego typu gadżetów, które od swoich
protoplastów różniły się nie tylko czasem działania oraz
wielkością, ale przede wszystkim – posiadały kolorowe
wyświetlacze.
W 1982 roku firma Epson zaprezentowała światu
pierwszy zegarek z "wbudowanym telewizorem", a w
tym samym roku Sony pochwaliło się Watchmanem – bardziej
zaawansowanym bratem Walkmana, na którym można było obejrzeć
zarówno teledyski Van Halen, jak i urządzić sobie seans „Gliniarza
z Beverly Hills”!
#4. Microsoft Windows
Pierwszy Windows (wypuszczony na rynek w 1985 roku
Windows 1.1) nie był systemem operacyjnym, a jedynie nakładką na
program DOS, jednak stworzył on podwaliny pod oparty
na „okienkach” i intuicyjne środowisko, znany dziś wszystkim program, który to z czasem był ulepszany zarówno pod kątem grafiki, jak i funkcjonalności.
Windows drugiej generacji, który premierę miał w 1987 roku
wprowadził całą masę rozwiązań, które znamy we współczesnych
wersjach tego programu – nachodzące na siebie okna, możliwość
minimalizowania i powiększania ich, a także skróty klawiszowe. Warto dodać, że ten ewidentnie wzorowany na (wydanym jeszcze w 1984 roku!) systemie operacyjnym Mac OS, program doprowadził do trwającego długie lata procesu o kradzież własności intelektualnej!
#5. Game Boy
W zasadzie wszystkie
przenośne elektroniczne gierki to produkty powstałe w latach 80.
Wyjątkiem jest tu wyprodukowany już w 1979 roku Microvision –
gadżet, który podobnie jak stacjonarne konsole, korzystał z
kartridżowych nośników. Niestety zbyt mały ekran i brak
różnorodności tytułów dostępnych na tę konsolkę sprawił, ze
w 1981 roku zniknęła ona ze sklepów.
W tamtym już czasie
dzieciaki oszalały na punkcie produktów Nintendo zwanego
Game&Watch, które to potem skopiowane zostały przez radzieckich
„wynalazców” i w tzw. bloku wschodnim znane były, jako „ruskie
gierki”.
Wynalazkiem, który
wywrócił konsolową branżę do góry nogami był produkowany od
1989 roku Game Boy. W przeciwieństwie do wspomnianego Game&Watch
zabawka ta nie była ograniczona przez nadrukowane na
wyświetlaczowych nakładkach, segmenty, do „udźwignięcia” tylko jednej gry na każdym urządzeniu. Game Boy posiadał wyświetlacz
z matrycą punktową, która całkiem nieźle sobie radziła z
programami zapisanymi na kartridżach. Zaskakujące jest to, że mimo
szybkiej reakcji konkurencji, która krótko po premierze produktu
Nintendo, zalała rynek konsolami znacznie bardziej rozwiniętymi
technologicznie, to właśnie Game Boy ze swoim monochromatycznym
wyświetlaczem i pierdzącym głośniczkiem odniósł największy
sukces!
#6. Płyta CD
Wydawać by się
mogło, że płyty CD to wynalazek lat 90., a tymczasem nośniki te
pojawiły się w sklepach już w 1982 roku. Dokładnie w tym samym
czasie premierę miały pierwsze odtwarzacze płyt kompaktowych, a
pierwszym albumem, jaki wydano na „laserowym krążku” był „The
Visitors” – ostatnie (na szczęście) wydawnictwo szwedzkiej
grupy ABBA. Trzy lata później pobity został pewien istotny rekord
– zespół Dire Straits wydał album „Brothers in Arms”, który
rozszedł się w oszołamiającej ilości miliona płyt!
#7. Sztuczne serce
Prace nad tym
wynalazkiem trwały już w latach 40. Wówczas to radziecki uczony Władimir Diemichow pierwszą, sztuczną pompkę wszczepił psu (zwierzak zdechł dwie
godziny później). Wielki przełom w tej dziedzinie miało
miejsce w 1969 roku, kiedy to mechaniczne urządzenie pompujące krew
z powodzeniem zainstalowano w klatce piersiowej pewnego mężczyzny
czekającego na przeszczep serca.
Prawdziwą zaś rewolucją było skonstruowanie przez Roberta Jarvika
urządzenia, które dzięki specjalnej, polimerowej membranie miało
rozwiązać największy problem tego typu mechanizmów, czyli tworzenia się
zakrzepów prowadzących do śmierci pacjentów.
Pionierski zabieg
przeprowadzono w 1982 roku, kiedy to sztuczne serce Jarvik-7
wszczepiono pewnemu 61-letniemu mężczyźnie. Pacjent żył ze
sztuczną pompką podłączoną do urządzenia wielkości pralki
przez 112 dni.
Znacznie lepiej poradził sobie drugi pacjent, któremu
przeszczepiono ten „organ” – żył on z nim aż 620 dni! Warto
dodać, że współczesne sztuczne serca są bazują na pomysłach
wykorzystanych przez Roberta Jarvika, a obecnym rekordzistą jeśli
chodzi o długość życia ze sztucznym sercem w klatce piersiowej
jest Peter Houghton, który cieszył się tym urządzeniem przez
ponad cztery lata!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą