Od paru już dekad obserwujemy rozwój komputerowej technologii, dzięki której na ekranie ożywiane są wielkie monstra, a ze swej cmentarnej emerytury wracają przed kamerę dawno już martwi aktorzy. Zanim jednak kino obdarzone zostało takim dobrodziejstwem, filmowcy musieli radzić sobie sięgając po znacznie prymitywniejsze, „manualne” rozwiązana. Jeszcze te 30-40 lat temu jedynym sposobem tchnięcia życia w dinozaura było wykorzystanie animacji poklatkowej albo… wydanie fortuny na ruchomą, niezwykle realistyczną animatroniczną kukłę sterowaną przez kilku specjalistów naraz. Mało kto wie, że wiele ze znanych kinowych kreatur zawdzięcza swe istnienie Waltowi Disneyowi!
Obywatel Mołdawii Siergiej Żałoba od dwóch lat przebywa w jednym z aresztów śledczych pod Moskwą, czekając na swój los. Grozi mu 15 lat więzienia za przestępstwo, którego nie popełnił. Mężczyzna został oskarżony o pedofilię przez dwie uczennice, które po pewnym czasie wycofały się ze swoich słów i przyznały, że oczerniły Siergieja. Ale żarna sprawiedliwości już zaczęły mielić i nie można ich powstrzymać...
Rok 2020 sam w sobie za szczęśliwy nie jest. A dla tych ludzi jest wręcz podwójnie pechowy.
#1. Wracam do domu z pracy, a domu już nie ma
#2. Spędziłem cały dzień na czyszczeniu tego rowerka, a na koniec źle złożyłem pedały
#3. Wyczyściłem ekran Macbooka płynem do mycia szyb. To był bardzo zły pomysł
#4. Przejechałem 10 000 km, aby zobaczyć całkowite zaćmienie Słońca w Chile. Oto co widziałem
#5. Mam 19 lat i właśnie kupiłem swój pierwszy samochód. Cieszyłem się nim przez... 5 godzin. Kierowca innego pojazdu wpadł w poślizg i rozbił między innymi moje auto
#6. Moja przyjaciółka zapłaciła ekstra 1700 dolarów, by na jej ślub firma udekorowała drzewo tak, jak na zdjęciu. Po prawej stronie widać to, co za tę kasę dostała
#7. Ze zdenerwowania walnąłem pięścią w biurko. Nie sądziłem, że mam aż tyle siły
#8. Właśnie miałem dwie godzinki wolnego czasu pomiędzy zajęciami online. Postanowiłem, że pogram na PS4. Konsola postanowiła inaczej
#9. Otworzyłem okno w samochodzie i właśnie w tym momencie srak mi naptał
#10. Kuzyn pomyślał, że fajnie byłoby użyć mojej kosmetyczki jako kuli wyburzeniowej do ściany z Lego, którą tworzył przez 2 godziny
#11. Mam jeszcze 10 dni kwarantanny, a mój kot stwierdził, że nie potrzebujemy telewizora
#12. Pro Tip: Przenosząc iPada, raczej się nie potykaj i nie spadaj ze schodów
#13. Właśnie spadła mi z pralki ogromna butelka z mydłem. W domu pachnie ładnie, w łazience mam lodowisko
#14. Gdy rozładunek pójdzie nie tak
#15. Mój kot bawił się moją kołyską Newtona
#16. Zadzwoniłem do hydraulika w sprawie uruchomienia linii do naszej nowej pralki. Po oględzinach odpływu stwierdził, że ktoś uszczelniał rury za pomocą cementu. I tak drobny montaż przerodził się w poważny i dość kosztowny remont hydrauliki
#17. Usłyszałem ogromny huk. Wszedłem do pokoju i stwierdziłem, że mam sufit na podłodze
#18. Kapuśniak ze szkłem
#19. Mną się nie przejmujcie...
#20. Dziś poszedłem pooglądać moje dzieci grające w hokeja
#21. Cóż... Tym razem grawitacja wygrała. Ale ja na szczęście jeszcze żyję
#22. I gość przez cały dzień będzie miał mokre skarpetki
#23. SN8 rozbił się w trakcie lądowania, a SN9 spadł, gdy puściły zamocowania
#24. Ktoś miał naprawdę zły dzień
#25. Próbowałam kupić strój do cosplayu online. Najwyraźniej nie znają tam wysokich kobiet z dużym biustem
#26. Moja szefowa nie zdawała sobie sprawy z tego, że w kopercie na jej biurku była gotówka (premia pracownicza przyznana przez prezesa). Zawsze są tam ulotki, więc z przyzwyczajenia wrzuciła kopertę do niszczarki.
#27. Dziś rano przyszli do mnie technicy, by naprawić oberwany uchwyt od kuchenki
#28. Jakiś koleś właśnie zaparkował w moim domu
#29. Kupiłem ostatnią jagodziankę w piekarni. Byłem tym strasznie podekscytowany
#30. Właśnie wyzdrowiałem po Covid-19. Wyszedłem z domu do pracy, skręciłem kostkę i... kolejne dni w domu
#31. W mojej miejscowości właśnie montowano nowy zegar na wieży...
#32. Sąsiad myślał, że potrafi ściąć drzewo. Ja mam dom do remontu
#33. W samochodzie była jedna maseczka i należy do mojej żony. Ja w markecie budowlanym wyglądający jak imbecyl z kobiecą bielizną na ryju
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą