#1. Rząd obiecuje wozy strażackie gminom z najwyższą frekwencją na wyborach

Tego jeszcze nie grali. Mieliśmy już przekupowanie ludzi pieniędzmi na dzieci, były plany dofinansowania wczasów, ale wozów strażackich jeszcze chyba nikt nie obiecywał. Obecny rząd potrafi jednak podnosić poprzeczkę i myśleć poza pudełkiem, co udowadniał nie raz. Najnowszy plan pozyskania głosów na Andrzeja Dudę mobilizacji wyborców zakłada przeprowadzenie konkursu na najbardziej aktywną gminę w każdym województwie. Zwycięskie gminy otrzymają w nagrodę środki na zakup wozu strażackiego. Nie każda gmina może jednak stanąć szranki – mogą to zrobić tylko gminy do 20 tys. mieszkańców. I nie ma znaczenia fakt, że we wsiach i małych miasteczkach mieszka elektorat, który popiera najczęściej Andrzeja Dudę.

#2. Mężczyzna próbuje zdać egzamin teoretyczny na prawo jazdy po raz 174

Niezwykła determinacja cechuje jednego z mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego. Mężczyzna chciałby odzyskać prawo jazdy, które stracił kilkanaście lat temu. Niedoszły były kierowca nie potrafi jednak przebrnąć przez część teoretyczną egzaminu, ale mimo 173 nieudanych prób zamierza wykonać kolejne podejście. Nie zniechęca go nawet kwota kilku tysięcy tysięcy złotych, które wydał na egzaminy, i trudno powiedzieć, czy zdaje sobie sprawę z tego, że po egzaminie teoretycznym czeka go jeszcze egzamin praktyczny. Miejmy jednak nadzieję, że z kierownicą radzi sobie lepiej niż z kodeksem drogowym.

#3. Szkot został ukarany grzywną za nazwanie Irlandczyka leprechaunem

Rozumiemy, że zawód miłosny może wywołać złość w człowieku i prowadzić do utraty kontroli nad sobą, ale żeby od razu wyzywać kogoś od baśniowych skrzatów? Nie dziwne, że Terry Myers otrzymał grzywnę w wysokości 280 funtów. 41-latek obraził nowego chłopaka swojej byłej partnerki w wysłanym do niej e-mailu. Mężczyzna nie szczędził gorzkich i mocnych słów, nazwał też swojego konkurenta „leprechaunem”, co tamten – Irlandczyk z pochodzenia – odebrał jako obraźliwe. Myers mógł też wykazać się większą rozwagą ze względu na fakt, że jego była partnerka pracuje w prokuraturze.

#4. Małpa-alkoholiczka dostała dożywocie za agresywne zachowanie

Wygląda na to, że zmiana zachowania z powodu spożywania alkoholu to cecha wspólna naczelnych. Małpy miewają huśtawki nastrojów po odstawieniu flaszki podobnie do ludzi i tak jak u ludzi huśtawki mogą przybierać u małp formę ekstremalną. Kalua to małpa, która przebywa w zoo w mieście Kanpur w Indiach, i pozostanie za kratkami do końca życia. Zwierzę ma permanentny syndrom odstawienia, zachowuje się agresywnie i zraniło już 250 osób, w tym jedną śmiertelnie. Małpa należała kiedyś do szarlatana, który poił ją regularnie alkoholem, ale gdy szarlatan zmarł, zwierzę zostało pozostawione samemu sobie. Po licznych skargach mieszkańców podjęto kilka prób złapania Kaluy, a gdy w końcu się udało, zwierzę umieszczono w odosobnionej klatce w zoo, gdzie pozostanie do końca życia.

#5. Skazano mężczyznę, który próbował przemycić kokainę w swoim sztucznym członku

Mężczyzna został zatrzymany na lotnisku w Brukseli w lutym 2020 roku. Jamajczyk wzbudził podejrzenia służb granicznych, które zdecydowały o jego zatrzymaniu i zbadaniu. Gdy okazało się, że mężczyzna znajduje się pod wpływem kokainy, zaczęto go przeszukiwać. W trakcie przeszukania odkryto, że Jamajczyk próbuje przemycić 127 gramów kokainy w swoim sztucznym członku. Na pytanie skąd wziął narkotyki, odpowiedział, że dostał je od znajomego matki na Jamajce i chciał zabrać trochę ze sobą z powrotem do Belgii. Przemytnik nie stanął na wysokości zadania, ale stanął przed obliczem sprawiedliwości, które zasądziło 38 miesięcy więzienia.

#6. Krewni pacjenta odłączyli mu respirator, bo potrzebowali gniazdka do podłączenia klimatyzatora

Na rodzinę zawsze można liczyć, o czym przekonał się pacjent szpitala Maharao Bhimsingh na północy Indii. 40-latek trafił do placówki medycznej z podejrzeniem COVID-19 i przebywał na zaimprowizowanym oddziale zakaźnym. Wtedy odwiedzili go członkowie rodziny, którzy przynieśli ze sobą własny klimatyzator. Wcześniej w szpitalu wyłączono klimatyzację, by utrudnić rozprzestrzenianie się wirusów. Niestety dla mężczyzny temperatura 41 stopni Celsjusza okazała się nie do wytrzymania dla członków jego rodziny, którzy w poszukiwaniu gniazda dla klimatyzatora odłączyli respirator, do którego podłączono wcześniej ich krewnego. Urządzenie działało jeszcze przez jakiś czas na akumulatorze, ale w końcu akumulator się wyczerpał, a mężczyzna został odcięty od źródła tlenu i zmarł. Szpital prowadzi postępowanie wyjaśniające.

#7. Kobieta opublikowała zdjęcie złożonych ręczników i internet oszalał

Kto by przypuszczał, że ręcznik może wywoływać w ludziach tyle emocji? Brak ręcznika – szczególnie po kąpaniu – owszem, ale żeby od razu przeprowadzać wielką internetową debatę nt. sposobu składania ręczników i jeszcze odgrażać się, że za źle złożony ręcznik można oberwać? To tylko mamy, które same dekorują swoje domy z australijskiej grupy Home Decorating Mums na Facebooku tak potrafią. Jedna z użytkowniczek opublikowała 2 zdjęcia, na jednym ręczniki złożono klasycznie, a na drugim – w spłaszczoną spiralę. I się zaczęło. Pod wpisem zamieszczono ponad 4000 komentarzy, w których kobiety opowiadały się za jedną lub drugą opcją i podawały argumenty przemawiające na korzyść preferowanego przez siebie sposobu.

Co to za hobby, które nie wywołuje emocji? W poprzednim odcinku doradzaliśmy miłośnikom obalania pomników.