W całych Stanach Zjednoczonych wybuchły protesty w związku ze śmiercią George'a Floyda. Miasta wprowadzają godziny policyjne, a poszczególne stany aktywizują członków Gwardii Narodowej w celu uspokojenia demonstrantów.
Nikt nie wie, jaką karę poniesie zabójca George'a, ale jedno jest pewne. Żądania sprawiedliwości i ukrócenia brutalności policji wobec czarnych zjednoczyły kraj jak nigdy.
Poniżej wszystko to, co wiemy na temat śmierci George'a Floyda.
Wszystko zaczęło się od doniesienia o fałszywym 20-dolarowym banknocie. George kupował paczkę papierosów w sklepie spożywczym. Pracownik sklepu zaczął podejrzewać, że klient zapłacił mu fałszywymi pieniędzmi i wezwał na miejsce patrol policji.
George od kilku lat mieszkał w Minneapolis. Pracował jako bramkarz w klubach, ale na wskutek pandemii stracił pracę.
Miejsce, w którym George robił zakupy, to Cup Foods. Jego właściciel, pan Abumayyaleh, mówi, że George był stałym klientem. Niestety tego feralnego dnia właściciela nie było w sklepie.
Około 20:08 dwóch policjantów przybyło na miejsce zdarzenia. George siedział z dwoma innymi osobami w samochodzie zaparkowanym za rogiem, czekając na przybycie policji.
Po zbliżeniu się do samochodu jeden z policjantów, Thomas Lane, wyciągnął broń i kazał George'owi pokazać ręce. Prokuratorzy nie wiedzą, dlaczego Thomas uznał wyciągnięcie broni za konieczność.
Według prokuratorów, Thomas "położył ręce na George'u i wyciągnął go z samochodu". Wtedy George nie chciał dopuścić do założenia mu kajdanków.
Ostatecznie George został zakuty w kajdanki, a Thomas oznajmił mu, że został aresztowany za posiadanie fałszywych pieniędzy. Kiedy jednak policjanci próbowali wsadzić George'a do samochodu, wywiązała się szamotanina. O 20:14 George padł na ziemię i powiedział funkcjonariuszom, że ma klaustrofobię. Na miejsce przybył drugi patrol policji. Dowodził nim funkcjonariusz Chauvin. Wszyscy policjanci siłą próbowali wepchnąć George'a do samochodu policyjnego.
O 20:19 Chauvin próbując wciągnąć George'a do samochodu policyjnego spowodował jego upadek. George leżał twarzą do ziemi z rękami w kajdankach. Na jego twarzy widać było przerażenie i właśnie tę chwilę zaczęli nagrywać świadkowie na swoich telefonach. Policjanci unieruchamiali George'a, a Chauvin włożył kolano pomiędzy głowę a ramię na wysokości szyi Gorge'a. Ten mówił, że nie może oddychać i prosił policjantów o litość. Chauvin trzymał kolano na szyi George'a przez 8 minut i 46 sekund.
Już po 6 minutach ucisku George przestał reagować. Gapie prosili policjanta, by ten sprawdził puls zakutemu w kajdanki człowiekowi. Jeden z policjantów postanowił sprawdzić puls i stwierdził, że nie może go wyczuć. O 20:27 Chauvin usunął kolano z szyi George'a. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. George został zabrany do Centrum Medycznego Hrabstwa Hennepin, a około godziny później ogłoszono jego śmierć.
W piątek prokurator hrabstwa Hennepin, Michael Freeman, oskarżył Chauvina o morderstwo trzeciego stopnia i nieumyślne zabójstwo drugiego stopnia. Ustalono kaucję 500 000 dolarów.
Rodzina George'a i ich adwokat Benjamin Crump uważają, że policjant powinien mieć postawione znacznie poważniejsze zarzuty.
Spodziewaliśmy się oskarżenia o morderstwo pierwszego stopnia. I chcemy, aby inni policjanci biorący udział w zajściu zostali aresztowani. Wzywamy władze do rewizji zarzutów, aby odzwierciedlić prawdziwą winę tego funkcjonariusza.
Gdyby Chauvin został skazany za morderstwo trzeciego stopnia i nieumyślne zabójstwo drugiego stopnia, za pierwszy zarzut groziłoby mu do 25 lat więzienia, a za drugi do 10 lat.
Freeman powiedział, że zarzuty wobec pozostałych trzech oficerów są prawdopodobne.
Brat George'a Floyda, Philonise Floyd, zorganizował zbiórkę pieniędzy, która nazywa się Official George Floyd Memorial Fund. Zgodnie z opisem na stronie, środki te zostaną wykorzystane na pokrycie kosztów pogrzebu i pochówku, doradztwa w zakresie żałoby oraz zakwaterowania i podróży w związku z wszelkimi postępowaniami sądowymi. Udało mu się zebrać ponad 7 milionów dolarów.
Po tym, jak dziesiątki tysięcy ludzi wyszło na ulice w całych Stanach Zjednoczonych, doszło do zamieszek, podpaleń budynków i grabieży sklepów, Prezydent Trump skrytykował reakcję ludzi, a Prokurator Generalny William P. Barr ostrzegł, że może prowodyrom zamieszek i grabieży postawić zarzuty federalne. Gubernator Tim Walz z Minnesoty powiedział, że ludzie, sprzeciwiają się godzinom policyjnym i próbują podburzać policję nie protestują już przeciwko brutalności policji, ale raczej starają się wykorzystać śmierć Floyda, by móc bezkarnie rozrabiać.
Pozostawiam was ze zdjęciami. Może one skłonią do przemyśleń?
Życie czarnych ma znaczenie.
Nie walczyłem o ten kraj po to, by patrzeć jak moi czarni bracia i siostry są mordowani na ulicach.
Także woda jest za darmo, a także udzielana jest tu pierwsza pomoc.
Wspólnie zebraliśmy się, by posprzątać w Południowym Minneapolis. Oczywiście tego media nie pokażą.
Nie mogę w to uwierzyć. Mam 66 lat i ciągle protestuję przeciwko temu gównu.
,
Koniec dla brutalności policji!
Chcesz wodę? Weź wodę. Do zobaczenia. Wspieram was. Kocham was (za wyjątkiem Tony'ego. Pieprz się, Tony).
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą