MŻJDD zwierzęcy odcinek specjalny

W dzisiejszym odcinku o tym, jak to możliwe, że pewna Szwedka prowadziła auto pod wpływem narkotyków, choć ich wcześniej nie zażywała. Powiemy też o lekarce, która znalazła za wycieraczką samochodu nieprzyjemny anonim.

Artykuł nie reprezentuje poglądów redakcji, tylko perspektywę jego autora, która prawdę mówiąc wydawała się kusząca. Błędy i wypaczenia w logice poniższego tekstu wskazuje Dawid Myśliwiec tutaj (polecamy się zapoznać).
Torero (autor) odpisał dwa dni później (tu odpowiedź)

W tym odcinku historie, które obracają się wokół zwierzaków! Masz też swoje? Wysyłaj!

#1.

W sylwestra o 3 nad ranem dostałam sms-a, że załączył się alarm w domu. Szybka akcja, zgarnięcie brata z imprezy i jedziemy do domu ratować co nasze. Okna i drzwi całe, nic nie zginęło. Okazało się, że alarm załączył patyczak, siedzący na czujce... uciekł kilka dni wcześniej, ale kto by się doliczył czy ilość patyczaków się zgadza.

#2.

Mój kot ma demencję. Gdy wracam z pracy, że potrafi się posikać z radości. Ostatnio tak ucieszył się z głaskania na dobranoc, że obsikał całą mnie i łóżko.

#3.

Mój pies- Lobo połknął jakiś przedmiot i zaczął się nim dławić. Szybko zapakowałem go w samochód i pojechałem do kliniki weterynaryjnej. Okazało się, że Lobo jakimś cudem połknął pierścień wibracyjny. Uświadomiłem sobie, że ja i moja żona (wkrótce była), nigdy nie używaliśmy takich zabawek.

#4.

Gdy byłam mała, dostałam od rodziców chomika. Mała puchata kuleczka stała się moim najlepszym przyjacielem i kompanem zabaw, więc ogromną tragedią była dla mnie śmierć tego zwierzaka. Poprosiłam mamę o odprawienie chomikowi uroczystego pogrzebu. Pobiegłam na łąkę, nazbierać kwiatków, podczas gdy mama znalazła kartonowe pudełko i zapakowała do niego małe ciałko. W międzyczasie tata wrócił do domu, a gdy zobaczył leżące na stole pudełko, uznał je za zwykły śmieć i... zgniótł pudełko, żeby łatwiej zmieścić je w śmietniku.

#5.

#6.

Mój narzeczony kupił chomika. Nigdy nie powiedziałam mu, że panicznie boję się tych małych, puchatych gryzoni. Gdy próbowałam nakłonić go do zwrotu zwierzaka do sklepu zoologicznego, krzyknął

#7.

Dzisiaj moja żona powiedziała mi, że chciałaby, żebyśmy wyremontowali budynki gospodarcze i przerobili je na stajnię dla koni. Wymyśliła, że chce mieć dwa konie. Pół roku temu chciała mieć dwa psy, teraz jesteśmy właścicielami sześciu rozbrykanych szczeniaków.

#8.

Mój młodszy brat bawił się w swoim pokoju. W pewnym momencie usłyszałem, jak wykrzykuje hasło

#9.

Mój trzylatek postanowił samodzielnie przygotować śniadanie dla naszych psów. W efekcie połowa kuchni włącznie ze ścianami pokryta była brązową papką... czyli psim jedzeniem wymieszanym z wodą.

#10.

W ramach wakacji razem z rodziną zaplanowaliśmy wyjazd pod namioty. Po dojechaniu na miejsce rozbiliśmy się na niemalże opustoszałym polu namiotowym, uporządkowaliśmy swoje rzeczy i niedługo po tym poszliśmy spać. W środku nocy obudziłem się, z trudem łapiąc oddech- byłem przywalony cielskiem ogromnego owczarka niemieckiego. Nie mamy psa.

#11.

Zrobiłam sobie dzień wielkiego prania - wyprałam wszystkie poszewki, koce, oprócz tego wywietrzyłam kołdrę i poduszki. Wieczorem z przyjemnością położyłam się w świeżo zasłanej, czystej i pachnącej pościeli, a po chwili dołączył do mnie mój kot. Całą sielankę przerwał fakt, że mój zwierzak dostał biegunki na samym środku łóżka.

Do następnych odcinków cały czas zbieramy też Twoje historie zaczynające się np. od słów:

Raz mój zwierzak...

w wiadomości prywatnej,
na anonimowe.opowiesci@gmail.com
albo na Facebooka MŻJDD