Niezależnie od tego, kim jesteś, na pewno jest coś, co wywołuje u ciebie szczególne fale zażenowania i ciarki wstydu jednocześnie. Internauci podzielili się wszystkim, co u nich wzbudza podobne uczucia.
Pieniądze dosłownie leżą na ulicy... albo w wodzie. Zostawmy jednak w spokoju doskonale zarabiających (50-100 tys. dolarów rocznie) poszukiwaczy piłek golfowych i przyjrzymy się zajęciom dziwniejszym nawet od tego.
Bohaterowie naszego artykułu mają wyjątkowy talent - potrafią tworzyć wspaniałe rzeczy ze wszystkiego, co akurat znaleźli w domu, na tanich wyprzedażach garażowych albo nawet i na śmietniku. Potrafią wykorzystać rzeczy, które dla innych straciły jakąkolwiek wartość i stworzyć z nich coś błyskotliwego i co najważniejsze - użytecznego.
#1. "Szyję naprawdę szybko. Zrobienie tej sukienki zajęło mi nieco ponad godzinę".
#2. Z elementów pobitej filiżanki zrobiłem pierścionki i wisiorki.
#3. Przerabiam stare parasolki na kurtki. Wszystkie elementy ubrania, nawet guziki, wykonane są z części parasolek.
#4. Kwiaty, lustra, odrobina wyobraźni...
#5. Saszetka, tzw. nerka wykonana z dziurawego obrusa.
#6. Lampka biurkowa ze starego telefonu.
#7. Ten przytulny polarek zrobiłam ze starego koca.
#8. Facet, który zmienił starą beczkę w zlew.
#9. Uszyłam córce sukienkę z Tomem i Jerrym ze starego prześcieradła.
#10. Ciekawa rzecz, którą można wykonać ze starych ubrań.
#11. Stare, dobre telewizory... Z dzisiejszego LCD akwarium już nie zrobisz.
#12. Stara chusta posłużyła mi jako materiał na bluzkę.
#13. Zrobiłam ubranko dla kota ze starej, podartej kurtki.
#14. Zrobiłem abażur z klisz ze starymi rodzinnymi fotografiami.
#15. Uwielbiam takie kombinezony, ale z racji mojego wzrostu nie jestem w stanie kupić go w sklepie. Dlatego też uszyłam sobie sama ze starych prześcieradeł.
#16. Siedem lat nieszczęścia z pobitego lustra zamieniłam na ładnego gołąbka.
#17. Wykonałam posłanie dla psiaka ze starej koszuli nocnej matki. Stara poduszka posłużyła jako wkład do legowiska.
#18. Zmontował lampę ze starego koła rowerowego.
#19. Zamierzałem spalić drewno, które znalazłem na plaży. Ale po głębszym przemyśleniu sprawy...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą