Szukaj Pokaż menu

Żywcem pogrzebani, czyli historia porwania autobusu z dziećmi

81 692  
400   36  
W słoneczny dzień, 15 lipca 1976 roku, dzieci ze szkoły podstawowej Dairyland wracały do domu szczęśliwe i beztroskie. Był to przedostatni dzień letniej szkoły i dzieci właśnie odwożono autobusem do domów po wycieczce do miejscowego basenu. 26 dzieci w autobusie, uczniowie w wieku od 5 do 14 lat, nie miało pojęcia, co ich czeka, kiedy autobus skręcił w wąską ulicę.

Kliknij i zobacz więcej!

10 zaskakujących ciekawostek o sportowcach z pierwszych stron gazet

62 583  
300   22  
Sukcesy, sława, wielkie pieniądze… A za nimi ogromna odpowiedzialność, wieloletnia praca i podporządkowanie absolutnie każdej dziedziny życia. Ktokolwiek powiedział, że sport to zdrowie, na pewno nie miał na myśli tego zawodowego.

Poproszono introwertyków, aby opisali to, co w życiu denerwuje ich najbardziej

97 241  
248   75  
Introwertycy to bardzo specyficzna grupa ludzi z bardzo specyficznymi upodobaniami. Lubią to, za czym inni nie przepadają i nienawidzą tego, co inni kochają. Tym razem poproszono ich, aby podzieli się tym, czego w życiu szczególnie nie lubią.

#1.

Bycia pytanym "co nowego u ciebie?" Jeśli coś godnego uwagi się wydarzy, możesz mieć pewność, że powiem ci o tym. Inaczej możesz śmiało założyć, że jest dokładnie tak samo jak zwykle.
- lionalhutz-

#2.

Ludzi, którzy chcą ze mną rozmawiać, gdy jem. Lubię być sam na sam w przerwie na lunch, uciec od hałasu, cieszyć się posiłkiem i przeglądać Reddita.
- ghost0427

#3.

Dużych zgromadzeń. Nie uważam się za upośledzonego w kwestii kontaktów międzyludzkich, ale paradoksalnie, im więcej ludzi jest w pokoju, tym trudniej jest mi znaleźć kogoś, z kim mógłbym porozmawiać, co stwarza poczucie izolacji. Więc po prostu zawsze wyciągam telefon i siedzę wpatrzony w ekran. Zwykle po jakimś czasie dostaję delikatne sugestie, że mogę wyjść, z czego ogromnie się cieszę.
- kracko64

#4.

Ludzi, którzy muszą mówić tylko po to, by mówić. Miałem współpracownika, który nigdy nie mógł po prostu pracować w ciszy. Musiał mówić lub hałasować tylko po to, żeby nie było cicho. Przez cały czas w pracy byłem kłębkiem nerwów, a dojście do siebie zwykle zajmowało mi godzinę lub dwie.
- goddessabove

#5.

Kiedy mi się coś oferuje i grzecznie odmawiam, a oni ciągle pytają o to jeszcze 5 razy. Nie, dziękuję! Serio, nie chcę, ale dzięki, że zapytałeś.
- wibbs98

#6.

Obcinania włosów, bo boję się niezobowiązującej pogawędki z fryzjerem. Chcę po prostu usiąść na fotelu i się odciąć... Zdarzają się sytuacje, kiedy fryzjer nawet nie chce ze mną gadać, ale wtedy znów czuję się źle ze sobą, że nie inicjuję rozmowy. To takie wyczerpujące.
- Vernacular82

#7.

Głośnej muzyki i zbyt wielu rozmów dookoła w tym samym czasie. To sprawia, że chcę zatkać uszy jak niektóre autystyczne dzieciaki, kiedy panikują.
- ElusiveSquirrel81

#8.

Ludzi, którzy słów "jestem introwertykiem" używają tylko jako wymówki, aby nie być dobrym przyjacielem lub móc być kompletnym dupkiem w miejscach publicznych. Jeśli już wychodzisz do ludzi, musisz spróbować iść na kompromis, a nie oczekiwać od wszystkich, że dostosują się do ciebie i obrażać się, jeśli tego nie zrobią.
- Oregonja

#9.

Przyjmowania gości u siebie. Jeśli już mam się z kimś spotykać, wolę, żeby było to u kogoś. Wtedy przynajmniej mogę w każdej chwili wyjść, jeśli chcę już pobyć sam. Ale jeśli spotkania są w moim domu, wtedy nie mam nad tym większej kontroli. Jeśli mam już dość i grzecznie poproszę kogoś o wyjście, ludzie na ogół uważają, że jestem niegrzeczny.
- Ol_Man_Rambles

#10.

Umawiania się z przyjaciółmi. Kiedy pytam któregokolwiek z nich, czy chce coś porobić, pierwszym co przychodzi komuś do głowy jest zapraszanie innych ludzi. Nie potrafią zrozumieć, że skoro pytam ciebie, to chodzi mi o ciebie - konkretnie o ciebie. Nie chcę wychodzić na mecz z ośmioma innymi osobami ani kombinować, jak tu zmieścić się do jednego samochodu w tyle osób. Kiedy spotykasz się z kimś tylko we dwójkę, jest o wiele łatwiej.
- FilipMcNair

#11.

Rozmów o niczym. Nie obchodzi mnie pogoda i nie obchodzi mnie, jak się masz, ciebie na pewno też to nie obchodzi.
- MadRedMC

#12.

Imprez firmowych - szczególnie tych, które odbywają się w trakcie pracy. Niby mają być zabawą i szansą na poznanie ludzi z innych działów, ale ja wtedy myślę tylko o tym, aby wrócić do swoich zajęć.
- InannasPocket

#13.

Fizycznego kontaktu. Najbardziej fizycznym kontaktem, jaki chcę mieć z człowiekiem, który nie jest moim chłopakiem, jest uścisk dłoni. Bez przytulania, dawania sobie buziaków w policzek, żadnego tego typu gó*na. Ja potrzebuję przestrzeni!
- Done327

#14.

Kiedy ekstrawertyczni koledzy/przyjaciele ciągle zmieniają/organizują plany na ostatnią chwilę, bez wcześniejszego ostrzeżenia, a potem narzekają, że nigdzie z nimi nie wychodzę. Przykro mi, chłopaki, ale chciałbym, abyście uprzedzali mnie nieco wcześniej, zanim zorganizujecie nocne wyjście na drinka. Mam pracę, studiuję i nie mam samochodu. Nie mogę rzucić wszystkiego tylko po to, aby z wami wyjść.
- r_e_c_e_d_i_n_g

#15.

Kiedy ludzie myślą, że mam depresję (lub jest mi smutno), tylko dlatego, że pracuję sam lub siedzę w ciszy. Niektórzy nawet na początku myślą, że nie umiem mówić, a wtedy nie jest mi do śmiechu.
- sandworm45

#16.

Telefonów. Czy możesz po prostu napisać do mnie SMS-a, zamiast dzwonić?
- damn_jexy

#17.

Braku zrozumienia u innych. Ludzie nie pojmują, że introwertycy i ludzie aspołeczni to dwie różne kategorie. Introwertycy w większości przypadków nie mają problemów, żeby z kimś porozmawiać. Po prostu nie lubią tej rozmowy zaczynać.
- Rrek_YT

#18.

Ciągłej presji. Ten bezustanny nacisk ze strony innych, by się otworzyć, by się odezwać, by porozmawiać z kimś. To niedorzeczne. Dlaczego to nie działa w drugą stronę i nikt nie mówi innym, że za dużo gadają i żeby się w końcu uspokoili.
- flattestmatt

#19.

Przerywania w połowie zdania. Nienawidzę, gdy mi się przerywa, kiedy akurat coś mówię. Powodem, dla którego nie lubię zabierać głosu w grupie, jest to, że dookoła na ogół siedzi dużo ludzi, którzy tylko czekają na swoją kolei, aby się odezwać.
- JMCrown

#20.

Ludzi, którzy mówią trochę za głośno. Staram się być dyskretny w moich rozmowach, niezależnie od tego, o czym akurat mówię.
- DLCss
248
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 10 zaskakujących ciekawostek o sportowcach z pierwszych stron gazet
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu 12 rzeczy istotnych dla introwertyków, które innym pomogą lepiej ich zrozumieć
Przejdź do artykułu 10 zwariowanych i szokujących faktów, które musisz wiedzieć o Arabii Saudyjskiej
Przejdź do artykułu 12 anegdot z pracy polskiego adwokata
Przejdź do artykułu 7 najdziwniejszych rzeczy, jakie rzekomo znajdują się w archiwach Watykanu
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Efekt 500+ w liczbach
Przejdź do artykułu Co tak naprawdę robią kobiety, gdy „idą się odświeżyć”

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą