#1. Zbiórka na organizację Marszu Niepodległości zakończona kompletną klęską

Stowarzyszenie Marsz Niepodległości ogłosiło zrzutkę na organizację eventu z okazji obchodów 11 listopada. Obliczono, że potrzeba 230 tys. złotych, za które Stowarzyszenie chciało sfinansować m.in. sceny, nagłośnienie, namioty czy honoraria dla artystów. Miało być z pompą, a wyszedł... przebity balonik. Udało się bowiem zebrać zaledwie 30 tys. złotych. Jakby tego było mało, frekwencja też nie dopisała. Organizatorzy zarzekali się, że w Marszu wzięło udział 150 tys. osób. Warszawski ratusz z kolei oszacował liczbę uczestników na... 47 tysięcy.

#2. Żenujące zachowanie pasażera w samolocie. "To będzie długi lot"

Pewna internautka zamieściła na Reddicie dziwaczne zdjęcie z pokładu samolotu. Pasażer siedzący tuż za nią najwyraźniej za nic sobie miał prywatną przestrzeń kobiety i oparł o siedzenie przed sobą bose stopy. Internauci nie kryli oburzenia z powodu takiego zachowania, choć niektórzy krytykowali też pasażerkę za to, że pokusiła się jedynie o komentarz: "To będzie długi lot". Ich zdaniem powinna była zareagować bardziej stanowczo i zażądać od nieuprzejmego pasażera zdjęcia stóp. Nie wiadomo, jak pachniały stopy delikwenta i czy trzymał je tak przez cały lot.

#3. Francuzka nie może przebywać na terytorium Quebecu, bo zdaniem urzędników mówi za słabo po francusku

Obywatelka Francji starała się o uzyskanie statusu imigranta w kanadyjskiej prowincji Quebec, gdzie większość mieszkańców porozumiewa się w języku francuskim. Urzędnicy odrzucili jej wniosek, ponieważ uznali, że kobieta nie wykazała, iż wystarczająco dobrze posługuje się tym językiem. 31-letnia Dubois mieszka w Quebecu od 7 lat i studiowała na francuskojęzycznej uczelni. Tam też napisała pracę doktorską. To właśnie ona okazała się być źródłem problemu. Otóż po dokładnym przeanalizowaniu pracy urzędnicy spostrzegli, że 1/5 była napisana po angielsku. 31-latka przekonuje, że rozdział o biologii komórkowej i molekularnej musiał być napisany w tym języku, ponieważ miał być opublikowany w piśmie naukowym. Nie wyobraża też sobie powrotu do Francji, ponieważ planowała ułożyć sobie życie w Quebecu. Po nagłośnieniu sprawy wniosek kobiety ma być rozpatrzony ponownie.

#4. Szkoła przez pomyłkę rozdawała 7-latkom ulotki o darmowej antykoncepcji

Na początku listopada uczniowie szkoły podstawowej w Piney Flats w amerykańskim stanie Tennessee wrócili do domu z ulotkami darmowej kliniki zdrowia. Na jednej ze stron znajdowały się porady dotyczące antykoncepcji. Sprawę nagłośnił miejscowy pastor, ojciec 7-letniego ucznia. Richard Penkoski uważa, że seks przedmałżeński jest grzechem, a jedyną formą antykoncepcji powinna być abstynencja. Dyrektor szkoły zapewnił, że informacje zostały zawarte w ulotce przez pomyłkę i przeprosił rodziców za niezręczną sytuację.

#5. 16-latka oskarżyła 22-latka o gwałt. Monitoring wykazał, że kłamała

Prokuratura umorzyła właśnie postępowanie w sprawie mężczyzny, który podczas wakacji w Okunince (woj. lubelskie) miał zgwałcić poznaną w lokalu 16-latkę. Dziewczyna utrzymywała, że 22-latek zaciągnął ją w krzaki i zmusił do seksu. Mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu, które wykazały, że to 16-latka zainicjowała stosunek. Teraz to ona może mieć problem w związku z fałszywymi oskarżeniami.

#6. FBI na tropie Królowej Kryptowalut. Wyłudziła ponad 3,5 mld funtów

Ruja Ignatova, twórczyni OneCoin, jest poszukiwana przez FBI w związku z olbrzymim oszustwem finansowym. 36-latka słynęła z charyzmatycznych przemówień i porównań do Marka Zuckerberga. Jej kryptowaluta w krótkim czasie zyskała olbrzymią popularność i zyskała inwestorów ze 175 krajów. Gdy wokół Bułgarki zaczęły się zbierać ciemne chmury, ślad po niej zaginął. Od kilku miesięcy nie wiadomo, gdzie przebywa Ruja. Raczej prędko nie opuści swojej kryjówki, ponieważ niedawno aresztowano jej brata, który przejął po przedsiębiorczej siostrze rodzinny "biznes".

>>> Ostatnio pisaliśmy o 21-latce, która gustuje w starszych panach