Faktopedia DCXCVII - Sprzedał wszystko i cały majątek postawił na jedną grę w ruletkę
Dziś m.in. oficjalny czarodziej Nowej Zelandii, najszybszy owad świata, ciekawa analiza pewnej antycznej rzeźby oraz jak Norwegowie "wydłużyli" sobie linię brzegową.
Demotywatory CCCLXXXII - Anaruk, chłopiec z Grenlandii, okazał się fejkiem
Dzisiaj opowiemy o genezie milionowych protestów w Chile (dziedzictwo niezbyt przewidującego Pinocheta), oknie życia, problemach Kazia Marcinkiewicza z jego borderline eksżoną, a także opowiemy o rozmowie telefonicznej prezydenta Dudy z królową angielską.
W dzisiejszym odcinku o młodej mamie, która zabrała swoją 2-letnią córkę do kawiarni. Doznała szoku, gdy przeczytała tekst na paragonie. Będzie też o 42-letniej Coral, która uwielbia łóżkowe igraszki z 14-letnimi chłopcami.
Skandal w miejscowości Bystra nieopodal Gorlic. Jak donosi
Gazeta Krakowska, tamtejszy proboszcz pobił jedną z uczennic w trakcie lekcji religii. Dziewczynka miała wrócić do domu z bólem głowy i przyznać się rodzicom, że została zaatakowana przez katechetę dziennikiem. Przerażeni rodzice natychmiast powiadomili o wszystkim dyrektora placówki. Ten zwrócił się o pomoc do Kurii Diecezjalnej w Tarnowie. Złożył też zawiadomienie do Małopolskiego Kuratora Oświaty. Wiadomo, że agresywny ksiądz zostanie odsunięty od prowadzenia lekcji i obcowania z dziećmi. Podobno to nie jego pierwsze takie zachowanie - w poprzedniej szkole dostał naganę.
We wtorkowym wydaniu "Pytania na śniadanie" w TVP2 miał wystąpić właściciel małpki kapucynki i ekspertka od małp. Lekarka weterynarii została jednak zawczasu wyproszona ze studia w obawie przed kontrowersjami. Podobno posiadacz zwierzęcia nie chciał z nią rozmawiać, ponieważ znał jej negatywne nastawienie do więzienia małp w domu.
Hahaha! Właśnie mnie WYPROSZONO z Pytanie na śniadanie, gdzie miałam się wypowiadać jako ekspert od małp, bo nim jestem, nieskromnie pisząc, świetnym i jednym z nielicznych w PL. Niestety właściciel małpki celebrytki nie życzył sobie mnie na wizji. A że TV bało się konfrontacji... cóż, wyszłam z podniesioną przyłbicą. Prawda w oczy kole! Nie bierzcie małp do domu! Nie przebierajcie ich w ciuchy i pieluchy! Te małpy ogromnie cierpią z socjalno-behawioralnych problemów, często nieprawidłowo żywione, samotne, bez stada. Człowiek im nie zapewni w domu dobrych warunków. Brawo TVP2 za promowanie takich zachowań i słabej mody
- grzmi
na swoim profilu na Instagramie Marta Marciniak.
We wrześniu podobny materiał wyemitowało "Dzień Dobry TVN". Przyniesiona do studia małpka ugryzła na wizji Filipa Chajzera.
W ubiegły wtorek w godzinach szczytu na ulicach Lublina znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Miał on opuszczone spodnie i bieliznę, a do tego liczne obrażenia twarzy. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zidentyfikowali go jako Andrzeja Ł., byłego prezesa Sądu Okręgowego w Radomiu. Gdy 68-latek nieco się ożywił, miał machać policjantom przed oczami sędziowską legitymacją i tłumaczyć, że "jego tu nie ma". Mężczyzna miał twierdzić, że znajduje się w Radomiu lub Krakowie. Alkomat wskazał u sędziego 2,3 promila alkoholu. Gdy wytrzeźwiał, został zwolniony do domu. Wszystko wskazuje na to, że poniosła go impreza i emocje w jednym z kasyn...
Mamy chyba poważnego kandydata do nagrody Darwina, czyli najgłupszej śmierci. Subhash Yadav z Indii w trakcie kłótni założył się z kolegą, że zje 50 jajek. Jeśli by podołał, kumpel musiałby mu zapłacić 2000 rupii indyjskich, czyli około 110 złotych. Niestety mężczyzna stracił przytomność przy 42. jajku. Zmarł po kilku godzinach. Lekarze twierdzą, że przyczyną śmierci było przejedzenie. Yadav miał bowiem w krótkim czasie pożreć 2 kg jajek i przyswoić 3200 kilokalorii.
Kimberly Sze wybrała się z dwuletnią córeczką do kawiarni w nowozelandzkim Christchurch. Kobieta nie kryła oburzenia, gdy odebrała paragon i przeczytała zamieszczony na nim tekst. Pracownik miał określić ją jako "rodzinę z przerażającym dzieckiem". Kimberly zapewnia, że jej córka jest grzeczna i nigdy nie hałasuje w miejscach publicznych. Twierdzi, że te same osoby, które wręczyły jej obraźliwy paragon, komplementowały wcześniej dziewczynkę i nazywały "słodką". Właściciele kawiarni opublikowali
na Facebooku przeprosiny. Część internautów podejrzewa jednak, że Kimberly nie jest do końca bez winy.
Coral Lytle z Kalifornii usłyszała właśnie wyrok 4 lat pozbawienia wolności za seks z nieletnimi. Kobieta miała uwieść chłopaków swoich córek. 42-latka umawiała się z nimi w parku lub ich domach pod nieobecność rodziców. Rozpijała ich i oferowała im papierosy. Uprawiała z nimi seks i wysyłała im regularnie swoje nagie zdjęcia. Sprawa wyszła na jaw, gdy ojciec jednego z chłopców znalazł w telefonie syna fotki Coral. Co ciekawe, 42-letni MILF miał się przyjaźnić z rodzicami swoich kochanków. Oczywiście po ujawnieniu romansów nie tylko rozpadły się jej znajomości, ale i małżeństwo. Eric Lytle zażądał rozwodu i zmienił nazwisko. Wiadomo też, że Coral po wyjściu na wolność zostanie wpisana do rejestru pedofilów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą