Zakończenie mogło być rozczarowujące, jednak nie zmienia to faktu, że "Gra o tron" nadal pozostaje najsłynniejszym serialem na świecie. Trudno będzie wypełnić pustkę w sercach milionów fanów, ale najwięksi gracze na rynku już próbują. Oto kilka seriali, które postarają się godnie zastąpić ekranizację książek George'a R.R. Martina.
Amazon zdołał pobić konkurencję i zdobył prawa do adaptacji epickiego świata wykreowanego przez Tolkiena. Plotki głoszą, że produkcja pięciu sezonów serialu pochłonąć ma budżet w wysokości 750 milionów dolarów, czyniąc "Władcę pierścieni" najdroższą taką produkcją w historii.
Akcja toczyć się będzie przed wydarzeniami z książek, a w pierwszej serii poznamy losy młodego Aragorna.
"Wiedźmin" oparty na popularnej serii
gier komputerowych książek pojawi się na Netfliksie jeszcze w tym roku. W roli głównej wystąpi Henry Cavill, który jako Geralt z Rivii polować będzie na strzygi, wiwerny, endriagi, wilkołaki oraz - oczywiście - skurwysynów.
HBO już jakiś czas temu pozyskało prawa do ekranizacji nagradzanej książki "Who Fears Death" autorstwa Nnedi Okorafor. Co ciekawe, autorka wygadała się, że głównym producentem serialu ma być nikt inny, jak sam George R.R. Martin. Historia opowiada o zmaganiach dziewczyny szukającej swojej drogi w postapokaliptycznej Afryce Północnej.
Plotki głoszą, że w planach może być nawet kilka spin-offów "Gry o tron". HBO potwierdziło jednak tylko jedną, roboczo zatytułowaną "The Long Night".
Akcja będzie się toczyć tysiące lat przed wydarzeniami z serialu. Premiera już w przyszłym roku.
HBO i BBC tworzą swoją wersję trylogii "Mroczne materie" Philipa Pullmana. Niedawno pojawił się trailer. Można go obejrzeć
na oficjalnym kanale HBO w YouTube.
Serial jest już emitowany, a ludzie oszaleli na jego punkcie już po pierwszym odcinku. Ocena w Rotten Tomatoes poszybowała w górę, przebijając nawet wynik "Gry o tron", która jeszcze do premiery ostatniego sezonu plasowała się bardzo wysoko. Miniserial opowiada historię katastrofalnych skutków wybuchu reaktora atomowego w Czarnobylu. Niestety, produkcja liczy tylko pięć odcinków, więc nie będziemy się nim zbyt długo cieszyć.
Netflix pozyskał prawa do wszystkich siedmiu książek z serii autorstwa C.S. Lewisa, w związku czym w planach jest zarówno film, jak i serial.
Amazon jest w trakcie produkowania serialu opartego o słynną serię książek fantasy Stephena Kinga. Mimo rozczarowania, jakim był film z 2017 roku, oczekiwania są wysokie.
Serial osadzony w świecie "Gwiezdnych wojen" to nie lada gratka, na którą czeka wielu fanów bardzo odległej galaktyki. To właśnie tytułowy Mandalorianin ma przyciągnąć tłumy do platformy streamingowej Disneya, która rusza już jesienią. Akcja toczyć się będzie pięć lat po wydarzeniach z "Powrotu Jedi".
Zapraszamy na nasz Instagram - warto polubić nasz profil.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą