W dzisiejszym odcinku m.in. średniowieczna mapa świata kontra współczesny obraz satelitarny, zamachy terrorystyczne na świecie z lat 1970-2015 oraz mapa Irlandii mająca odstraszać potencjalnych najeźdźców. Dodatkowo zadebiutuje też Kącik Koślawej Kartografii.
#1. Ile minut potrzeba w danym kraju na wypracowanie jednego euro przy średniej pensji netto
Zanim poznacie rozwiązanie zagadki - kilka podpowiedzi. Produkt ten to amatorski wynalazek obywateli ZSRR sprzed ponad 60 lat. Kształtem przypomina dysk albo frisbee, widać też dziurkę w środku i jakieś pofalowane linie. Poddajecie się? To zapraszamy do lektury.
Podróże koleją mają swój niezaprzeczalny urok. W wielu przypadkach to zasługa samej kolei.
#1. Pociąg z sejsmografem
Japońska sieć szybkich pociągów to produkt tak efektywny i zaawansowany, że kiedy jakikolwiek pociąg spóźni się o więcej niż pół minuty, bez mała ogłasza się żałobę narodową. W przypadku kolei rozwijającej tak ogromne prędkości niezwykle istotną kwestią jest zapewnienie bezpieczeństwa. W tym celu sieć sprzężona jest między innymi z całym szeregiem sejsmografów. W marcu 2011 roku zdołały one ostrzec przed dużym trzęsieniem ziemi na 12 sekund przed jego początkiem. Pozwoliło to zmusić do awaryjnego hamowania 33 będące wówczas w trasie pociągi, dzięki czemu wykoleił się tylko jeden z nich i udało się uniknąć tragedii.
#2. Kolej mauretańska
W całej Mauretanii znajduje się zaledwie 1 linia kolejowa. Ma długość 648 km i tylko jeden tor, przez co co około 60 kilometrów zbudowane musiały zostać specjalne mijanki. Linia łączy znajdujące się nad oceanem porty ze zlokalizowanymi u podnóża gór kopalniami rudy żelaza. Każdego dnia kursuje nią sześć pociągów, po trzy w każdą stronę. Nie są to jednak byle jakie pociągi, a jedne z najdłuższych, jakie wykorzystuje się na świecie. Długość pojedynczego składu dochodzi nawet do 3 km, dlatego każdy zakręt na trasie musi mieć promień co najmniej 1000 m. Każdego roku mauretańską koleją transportuje się nawet 14 milionów ton ładunku.
#3. Al Mashaaer Al Mugaddassah Metro
Linia, która funkcjonuje przez zaledwie tydzień rocznie, a mimo to jest w stanie przewieźć około 4 milionów pasażerów? To niebywałe osiągnięcie to zasługa szczególnych okoliczności, w jakich działa Al Mashaaer Al Mugaddassah Metro w Mekce. To pojedyncza linia (rozbudowa o kolejne cztery dopiero jest planowana), której zadaniem jest przewożenie pielgrzymów podczas hadżdżu pomiędzy „świętymi miejscami” miasta. Mimo że kolejne pociągi odjeżdżają dosłownie co 2,5 minuty, wszystkie wypełnione są po brzegi.
#4. Kotatsu
Japońskie pociągi potrafią jeździć nie tylko szybko i punktualnie (ach, gdyby gdzie indziej na świecie to był standard…), ale też bardzo komfortowo. Jedną z takich specjalności Kraju Kwitnącej Wiśni jest jeżdżący podczas mroźnych zim pociąg Kotatsu. Wszyscy przebywający w nim pasażerowie siedzą na niskich drewnianych ławeczkach, a do każdego miejsca przypisany jest miły w dotyku koc. Bezpośrednio poniżej znajduje się źródło ciepła, dzięki któremu nawet w dalekiej podróży można poczuć się zupełnie jak przy kominku w domu.
#5. Koła z papieru
Każdy, kto mieszka w sąsiedztwie uczęszczanych torów kolejowych, doskonale wie, jak wielka potrafi to być „przyjemność”. Przejeżdżający pociąg potrafi zatrząść meblami w całym domu. Z tym problemem próbowano poradzić sobie już w połowie XIX wieku. Rzecz w tym, że pomysł, jaki wówczas opracowano, choć skuteczny, okazał się niewystarczająco bezpieczny. Wynalazca Richard Allen postanowił, że koło pociągu powinno składać się nie tylko ze stali czy żelaza, ale powinno zostać również wyłożone… papierem, który tłumiłby dźwięki. Na pewien czas papierowe koła trafiły nawet do użytku, jednak w 1915 roku wycofano je, twierdząc, że są zbyt niebezpieczne, by dalej z nich korzystać.
#6. Pociąg kontra zwierzęta
Co do tego, kto wygrałby w zderzeniu pociągu choćby z największym jeleniem, nie ma najmniejszych wątpliwości. Zwierzę zmieniłoby się w krwawą zupę, ale nie ma gwarancji, czy nie zrobiłoby przy tym krzywdy maszyniście – jeśli nawet nie fizycznej, to z całą pewnością psychicznej. Dlatego w wielu miejscach na świecie, m.in. w Japonii, pociągi wydają dźwięki a to szczekania psów, a to ryku jeleni. Wszystko to po to, by już zawczasu odstraszyć osobniki, które na niespodziewany widok zbliżającej się z ogromną prędkością maszyny mogłyby wpaść w panikę i ruszyć do ucieczki – nie w tym kierunku, co potrzeba.
#7. Nie zadzieraj z lokomotywą
Czy wynik spotkania pociągu z bombowcem można przewidzieć równie trafnie jak w przypadku pociągu i zwierzęcia? Historia zna przypadki, które przeczą temu, co wydaje się oczywiste. Zdarzyło się tak np. w 1942 roku, kiedy pilot niemieckiego samolotu próbował zbombardować brytyjską lokomotywę parową. Trafił, owszem, a ciśnienie rozerwało kocioł. Sęk w tym, że siła ciśnienia była tak duża, że elementy kotła wystrzeliły w górę, trafiając w znajdujący się idealnie powyżej samolot. Maszynista pociągu przeżył zdarzenie, pilot bombowca – nie. Pociąg – samolot... 1:0.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą