Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wielopak Weekendowy DCCLXXIV

47 712  
144  
Witamy! Dzisiaj przeczytacie o niepijącym Marianie, o czym rozmawiają chirurdzy na przerwie na papierosa oraz tajemnicy sukcesu zawodowego kulturysty...

- Dziewczyny, przebiłam swój pępek w pięciu miejscach!
- Super, nie trzeba nosić szortów, wystarczy włożyć pierścienie i powiesić zasłonkę!

by Peppone


* * * * *

Żona pyta męża:
- Widziałeś kiedyś pogięty banknot 100 PLN?
Mąż na to znudzonym głosem:
- Nie.
- To popatrz... - mówi żona, po czym wyciąga banknot kieszeni i gniecie go.
Po chwili znowu pyta męża:
- A widziałeś kiedyś pogięty banknot 200 PLN?
Mąż odpowiada głosem zdradzającym lekkie zainteresowanie:
- Nie, nie widziałem.
- To popatrz... - mówi żona, po czym wyciąga drugi banknot kieszeni i gniecie go.
Mija dłuższa chwila, po czym żona pyta:
- A widziałeś kiedyś pogięte 100.000 PLN?
Mąż podekscytowanym głosem odpowiada:
- Nie widziałem!
- To idź i sobie zobacz. Stoi w garażu...

by edward


* * * * *

- Słyszałeś ostatnią nowinę? Marian już nie pije!
- Co ty mówisz?! Taki zakapior, to niemożliwe...
- Możliwe. Właśnie czytam jego nekrolog.

by zajebioza


* * * * *

Trzej chirurdzy palą na werandzie szpitala rządowego.
Chirurg brzuszny mówi:
- Rano wycinałem wyrostek - zanim utorowałem sobie drogę przez warstwę tłuszczu, dwa skalpele stępiłem!
Kardiochirurg:
- To pikuś. Robiłem plastykę zastawki deputowanego - otworzyłem klatkę piersiową, dotarłem do serca - a tu kamień! Zużyłem dwie diamentowe tarcze do szlifierki kątowej.
Neurochirurg:
- Chłopaki, to wszystko nic. Próbowaliście kiedyś przeszczepić mózg polityka w czaszkę kurczaka i tak przymocować, aby nie grzechotał?

by Peppone

* * * * *



- Wiesz dlaczego ślub bierze się przed ołtarzem? - zapytał szeptem żonę.
- Dlaczego?
- Bo od początków ludzkości składano tam ofiary z ludzi.

by edward

* * * * *

- Jakim cudem udało ci się zostać zawodowym kulturystą, skoro zawsze byłeś cienias z WF-u?
- Ale zawsze byłem prymusem z chemii.

by Peppone


* * * * *

Żona odeszła ode mnie, bo ponoć jestem paranoikiem i panikarzem!
[update]
Nie odeszła. Była na poczcie.

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Na lotnisku w Melbourne pasażer jest przepytywany przez australijską celniczkę:
- Nazwisko?
- Smith.
- Narodowość?
- Brytyjska.
- Był pan karany?
- Przepraszam, nie wiedziałem, że to jest nadal wymagane...

by edward


* * * * *



Adwokat doradza swojemu klientowi:
- Najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić w swojej sytuacji, jest powrót do żony.
- Zastanawiam się, co twoim zdaniem jest najgorsze?

by Peppone


* * * * *

Faceci, zapamiętajcie raz na jutro najważniejszą zasadę ofiologi. Im jaskrawsze zabarwienie, tym jadowitszy osobnik!

by lary

* * * * *

A sto Wielopaków temu śmialiśmy się na przykład z tego:

- Odgadujesz wszystkie moje życzenia...czynisz mnie szczęśliwą...
- Jeszcze wina?
- Jak ty to, do cholery, robisz?!

by Peppone


* * * * *

Idzie jeżyk drogą przez las, aż tu nagle z naprzeciwka wali na niego tabun rogacizny. Kolce dęba, oczy w słup. O, mój boże. W lewo? W prawo? - zastanawia się.
Jeb! Jeb Jeb! Leży jeżyk wdeptany w glebę i wydaje ostatnie tchnienie.
- Za... dużo... polityki.

by Rupertt


* * * * *

Opowiedz mi jeszcze raz jak to zbyt głośno rozładowywałam zmywarkę, kiedy ty oglądałeś zawody golfowe. Policja będzie chciała wiedzieć dokładnie jak do tego doszło.

by Cieciu


* * * * *

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 773 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
8

Oglądany: 47712x | Okejek: 144 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało