Wyspa Bali to nie tylko raj dla turystów, ale także problem bezpańskich psów. Na szczęście są jeszcze dobrzy ludzie...

#2. Hope została znaleziona przez 26-letniego Rico Soegiario, który wracał nocą z pracy do domu.

#3. Psina była wycieńczona. Miała łyse plamy, gdzie brakowało sierści. Była tak przeraźliwie chuda, że prawie było widać jej kości przez zarażoną skórę.

#4. Gdyby nie Rico, z pewnością szybko by zdechła.

#5. Coś, co nie pozwoliło Rico przejść obojętnie obok konającej suki, to były jej oczy. Niebieskie i wciąż błyszczące, pełne nadziei mimo fatalnej sytuacji.

#6. Rico chciał dać szczeniakowi drugą szansę. Po raz pierwszy ktoś umył Hope, a także zabrał do weterynarza.

#7. "Nie wiem, co było w niej takiego wyjątkowego".

#8. "To wszystko kwestia twoich indywidualnych odczuć i serca. Kiedy ją znalazłem w drodze powrotnej do domu, leżała na środku ulicy".

#9. Opieka na chorym czworonogiem to nie bułka z masłem, o czym przekonał się 26-latek. Hope wymagała wiele uwagi, cierpliwości, a także pielęgnacji, dobrego jedzenia oraz wielu wizyt u specjalisty.

#10. Rico na swoim koncie facebookowym podzielił się zdjęciami, jak suczka wygląda obecnie:

#11. Jest silna, zdrowa, ma gęste, grube futro i tylko oczy pozostały te same... Wciąż żywe i pełne radości.

#12. Hope mieszka z Rico i jego dziewczyną oraz 4 innymi małymi szczeniaczkami. Jak twierdzi jej właściciel i wybawca: "uwielbia być głaskana i uwielbia... ciasteczka. Mimo tego, co spotkało ją w przeszłości, nie boi się ludzi i chętnie poznaje nowe twarze".