Ten mężczyzna jest najlepszym dowodem na to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Po tym, jak przeczytał, że pracodawcy w naszym kraju narzekają na brak rąk do pracy, wzburzony postanowił zamieścić nietypowe ogłoszenie. Zawarł jednak warunek, że nie może zarabiać mniej, niż wynoszą jego podstawowe wydatki na przeżycie.

Wynajęcie mieszkania 1 pokój z kosztami
1500 zł

Bilet miesięczny
200 zł

Wydatki na środki czystości i kosmetyki (tak, golę się i myję oraz piorę i zmywam naczynia)
100 zł

Wyżywienie 30 x 25 zł dziennie (chyba nie jest to zbyt wygórowane)
750 zł

Telefon i internet (TV nie oglądam)
100 zł

Kulturę i sztukę j***ć, chodzi o przeżycie
0 zł

Leki i inne medykamenty (dentysta i takie tam pierdoły)
150 zł

Trzeba jeszcze odłożyć coś na czarną godzinę, dobrym zwyczajem jest to co najmniej 10% dochodu
czyli np. 200 zł

Tak więc minimum socjalne to
3100 zł netto

Taka kwota pozwoliłaby panu Andrzejowi zaspokoić wszystkie podstawowe potrzeby. Mężczyzna nie ukrywa, że osoby, które godzą się na niższe zarobki, tym samym zezwalają pracodawcom na robienie z nich niewolników:

Każdy kto zarabia mniej jest niewolnikiem i żyje poniżej minimum socjalnego.
Udostępnijcie, pomóżcie mi znaleźć TEGO PRACODAWCĘ, któremu brakuje rąk do pracy.

Zgodzilibyście się pracować za mniej niż 3100 zł?