W przeszłości wielokrotnie słyszeliście o nieudanych próbach ucieczek z więzienia. 24 stycznia 2018 roku Joshua zwiał z więzienia w Beaumont w Teksasie. To chyba jedyny koleś w historii, który został złapany po tym, jak próbował do tego więzienia wrócić...
#1.
Dwa dni później Biuro Szeryfa w hrabstwie Jefferson w Teksasie otrzymało informację, że poszukiwany może znajdować się na prywatnym terenie jednego z farmerów. Policjanci z wydziału narkotykowego oraz lokalni szeryfowie postanowili obserwować podejrzaną lokalizację, zanim podejmą jakiekolwiek działania. Zauważyli, że niedaleko farmy przejechał pojazd, z którego wyrzucono dużą torbę. Znajomy więzień chwycił torbę i... pobiegł w kierunku więzienia. Wtedy właśnie stróże prawa dokonali aresztowania Joshuy Hansena. Co było tak cennego, że Joshua zaryzykował ucieczkę, a zamiast cieszyć się niesłusznie i nieterminowo odzyskaną wolnością postanowił wrócić "za kratki"?
#2. W torbie było sporo alkoholu. Trzy butelki brandy i butelka whisky.
#3. Torba była także wypchana całym mnóstwem tytoniu.
#4. Oraz najważniejsze - w torbie znajdowało się jedzenie, prawdziwe, pyszne, pachnące domowe jedzenie.
#5. Odpowiedź na pytanie zna pewnie tylko Joshua. Czy warto było ryzykować kolejne lata do odsiadki dla whisky z kurczakiem? Być może, w końcu w więzieniach raczej podle karmią.
A może zwyciężyła w nim dusza handlowca...? Jest popyt na tytoń? To ja dostarczę towar. Tak czy siak, nie jest to typowa amerykańska historia Joshuy Hansena - dla niego nie ma happy endu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą