Niestety, ale polskie szpitale kojarzą się głównie z fatalną jakością jedzenia, gdzie jadłospis jest rzekomo przygotowany przez dietetyków-fachowców. Swoimi dwunastoma kulinarno-szpitalnymi doświadczeniami pochwaliła się młoda matka z Kraju Kwitnącej Wiśni, które urodziła w Tokio . Co wam będę opowiadał... ślinka cieknie.
#1. Omlet z ryżem, sałatka z makaronem, rosół, smażone kalmary, owoce, zielona herbata
#2. Makaron z grzybami, sałatka ziemniaczana, brokuły, sałatka z bekonem, owoce, chleb, zielona herbata
#3. Filet z kurczaka z posiekaną kapustą, melon, tofu Agedashi, sałatka z marchewki, ryż, zupa miso
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą