Podobał się Wam odcinek specjalny. Dziś ciąg dalszy dziwnych zachowań facetów. Nie takich jak my, bo my nie jesteśmy ani gruboskórni, ani aroganccy tylko milusi. A oni są, uwaga, uwaga wstrętni i obrzydliwi... Wrażliwców ostrzegliśmy - będzie ostro.No mój facecik też jest niczego sobie. Pierdzi oczywiście bez ograniczeń i nawet nie uprzedzi nigdy o tym. Dłubie w nosie, kiedy to tylko możliwe. Mój facet, też, jak się napije i ktoś go wkurzy, to pokazuje mu czasami tyłek, albo tak dla śmiechu ściągnie majty i wypnie go w całej okazałości komuś. Zębów też prawie nie myje (ciągle śmierdzi mu z buziala). Czasami to potrafi chodzić ze śpiochem w oczach pół dnia, dopóki mu nie powiem, że tam coś ma. Najbardziej uwielbiam, jak on się wygłupia ze swoim przyrodzeniem. Normalnie kocham go za to. Robi takie głupoty ze swoimi jajkami, że ......eh, szkoda gadać, to jest strasznie obleśne, ale uwielbiam to, bo sikam ze śmiechu. Beka zupełnie z nienacka. A jak mu coś odbije, to potrafi stukniętego udawać, np. w autobusie. Robi mnóstwo jeszcze nienormalnych rzeczy, dlatego nam się, dzięki temu nie nudzi. Mimo tego, nie przeszkadza mi to.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą