Dwoje młodych w intymnej pozycji:
- Ale jest cudownie!
- Właśnie chciałam powiedzieć, ale z ust mi to wyjąłeś!
* * *
- Tato, tato widziałem kota z ptaszkiem w zębach!
- Widać, że jest odważniejszy od mamy.
* * *
Wampir do żony:
- Było fantastycznie! Widzimy się za 28 dni!
* * *
- Witek, co sie stalo...??
- Wyrzucili mnie z uniwerka...
- Nie płacz, żołnierz nie płacze...
* * *
- Czy zdecydowałabyś się wyjść za człowieka, który ukradł pieniądze?
- A ile?
* * *
Przy ognisku rozmawiają dwaj ludożercy:
- A moim zdaniem, polscy piłkarze są najlepsi.
* * *
Telekomunikacja nie burdel, nie każdy klient musi być zadowolony.
* * *
- Kelner!!! Macie żabie udka ???
- Mamy proszę Pana ...
- To podskoczcie do kuchni i przynieście mi sandwicza z serem ...
* * *
- Jaka jest różnica pomiędzy inżynierem wojskowym a cywilnym ?
- Wojskowy buduje broń a cywilny buduje cele ...
* * *
Napis na nagrobku pewnego informatyka:
"Świętej Pamięci - 256MB"
* * *
Pani na lekcji geografii pyta Jasia:
- Jasiu, pokaż Włochy
- Alaskę też?
* * *
- Co powiedzał premier o projekcie budżetu na 2005?
- Nic nie powiedzał.
- Ale jakoś zareagował?!
- Tak zareagował.
- Jak?
- A widziałeś może obraz Muncha "Krzyk"?
* * *
- Śniłeś mi się - mówi żona do męża.
- Tak? Opowiedz.
- Wyjechałeś gdzieś daleko i codziennie pisałeś do mnie listy. A listonosz, który je przynosił, był taki cudowny...
* * *
Antyglobaliści zarzucają prezydentowi Warszawy, że systematycznie niszczy zieleń i parki w stolicy, a na ich miejscu powstają hipermarkiety z obcym kapitałem. Ale jak Kaczyński może kochać naturę po tym, co ona mu zrobiła?
* * *
Kiedyś żył człowiek, bardzo pobożny, miał na imię Irek. Codzienie się modlił i pomagał biednym. Kiedy umarł na jego grobie napisano:
"Św.Irek"
* * *
Podobno odtajniono pamiętniki pierwszej damy RP. Wynika z nich, że Olek jednak nie był pierwszy.
* * *
- Panie doktorze, niech mi pan powie prawdę. Potrafię znieść wszystko, tylko najgorsza jest ta niepewność.
- No dobrze, jeśli pan tego tak bardzo chce. To bedzie 200 złotych.
* * *
- Czy może Pan udowodnić, że jest niewinny ?
- Oczywiście, proszę tylko Wysoki Sąd, by pozwolił mi się zastanowić.
- Dobrze, dajemy panu na to pięć lat.
* * *
Niedawno żona poprosiła mnie o wyjazd za granicę. Może czasami jestem mąż tyran, ale gdzieś głęboko mam dobre serce, no i otworzyłem drzwi od mieszkania i powiedzałem "proszę bardzo".
* * *
Pamiętaj aby zawsze robić więcej niż ktoś od ciebie oczekuje - pomyślał kat, gdy odwiedził go sąsiad - prosząc o tabletki od bólu głowy...
* * *
- Jak mogłeś powiedzieć swoim kolegom, że ożeniłeś się ze mną dla pieniędzy? Przecież ja nie miałam żadnych pieniędzy!
- A co miałem im powiedzieć?
* * *
- Kochanie muszę Ci coś wyznać - jestem daltonistką!
- Ja też coś Ci wyznam: nie jestem Włochem, pochodzę z Ruandy!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą