W dzisiejszym wielopaku posłuchamy narzekań pewnego aktora, zadzwonimy na pogotowie oraz zabierzemy się fachowo do oglądania Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej...Powiedziałem żonie, że jest głupia. Wyskoczyła ze swojego fotela i powiedziała:
- Podaj mi chociaż jeden powód, dlaczego nie powinnam teraz wyjść!
- Samolot jeszcze nie wylądował...
by skijlen* * * * *
Gdybym był złośliwy, to zacząłbym pracę w PKP i odegrał się za te wszystkie nieprzyjemne spotkania z koleją poprzez sabotowanie ich pracy i narażanie na koszty, opóźniałbym pociągi, przetargi, uszkadzał tory, namawiał do likwidacji połączeń, kupowania za grubą, państwową kasę Pendolino nienadające się na nasze szyny... Chyba że... ktoś mnie uprzedził?
by Yakeub* * * * *
- Reżyserze, dlaczego ciągle obstawia mnie pan w rolach: wariatów, debili, obszczymurków, a jednocześnie twierdzi pan, że jestem bardzo dobrym aktorem?
- No właśnie dlatego.
by empatyczna* * * * *
Zastanawiam się nad wysłaniem żony do Malezji żeby pomogła w poszukiwaniach zaginionego samolotu. Ma niesamowity dar do wygrzebywania rzeczy, o których każda inna kobieta dawno by zapomniała.
by skijlen* * * * *
- Halo, pogotowie! Moja żona leży nieprzytomna w kuchni, co mam robić?!
- Na początek proszę się uspokoić.
- OK, już jestem spokojny. Co teraz?
- Jest pan obok żony?
- Nie, przecież miałem się uspokoić. Sączę piwo w wannie.
by spigi* * * * *
Zajęcia teoretyczne w szkole nauki jazdy. Jedna z kursantek pyta:
- Czy to prawda, że niektóre kobiety jeżdżą lepiej, niż mężczyźni?
- Nieprawda. To niektórzy mężczyźni jeżdżą jak baby.
by Peppone* * * * *
Dałem żonie 3 stówki i powiedziałem, żeby w czwartek wybrała się na miasto, bo będę oglądał piłkę nożną:
- Kochanie, nie potrzebuję aż tyle.
- Potrzebujesz. Ma ci wystarczyć na 5 tygodni.
by skijlen* * * * *
- Zygmunt, grzebałeś w nawigacji GPS? - dzwoni żona do męża.
- No. Sprawdzałem, jaka jest odległość z naszego Białegostoku do Wałbrzycha. A co, Patrynia?
- Dzięki, kur*wa... Właśnie dojeżdżam do Wałbrzycha.
by Leszek_z_balkonu* * * * *
Przychodzi Marcelo do psychiatry i mówi:
- Od pierwszego dnia mundialu mam złe myśli.
- A jakie są to myśli?
- Samobójcze.
by leamass* * * * *
Nie rozumiem sensu organizacji wielkich imprez sportowych w miejscu gdzie pieniądze są trawione przez skorumpowanych urzędników, mieszkańcy żyją w coraz większej nędzy, nie ma środków na podstawową infrastrukturę. Gdzie ludzie giną na ulicach, dzieci chodzą do szkół z nożami, a zanieczyszczonym powietrzem ciężko oddychać. Niemniej po lokalnym referendum temat organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie możemy uznać za zamknięty.
by spigi* * * * *
Dawno, dawno temu, 100 Wielopaków wstecz... Wychodząc z domu z torbami stanąłem w progu, odwróciłem się i spojrzałem żonie prosto w oczy.
- Czy jesteś pewna, że to konieczne?
- Tak, cholernie pewna! Jesteś leniwym gnojem, nadszedł najwyższy czas!
- A co z dziećmi?
- Są zajęte oglądaniem telewizji. A teraz nie dramatyzuj tylko wyrzuć te pieprzone śmieci.
by spigi
* * * * *
- Co masz w tej butelce?
- Wodę panie oficerze.
- Ależ to jest wino!
- CHWAŁA NIECH BĘDZIE PANU!!!
by radziczek
* * * * *
- Stary, pożyczyłbyś przyjacielowi trzy stówki na jeden dzień?
- Nie ma problemu, tylko gdzie ja dzisiaj przyjaciela znajdę...
by tytezfapfapfapfap
* * * * *
A tutaj znajdziecie cały Wielopak weekendowy CDLXXVII
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 576 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy! Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |