Pewien mężczyzna kupił na giełdzie 14-letni samochód. Pośród szeregu niedoskonałości, jakie posiada każde nastoletnie auto, nie funkcjonowała prawidłowo tylna wycieraczka - wężyk nie dostarczał z jakiegoś powodu płynu do spryskiwaczy. Mężczyzna postanowił to naprawić...
Już przy próbie zdjęcia pierwszego dywanika zaczął odkrywać skarby zapomniane i zaginione z przeciągu ostatnich 14 lat.
Bingo!
Tylne siedzenie skrywało w sobie wiele niespodzianek.
Znalazł się nawet jakiś klucz. Ciekawe, jak długo szukał go były właściciel...
Końcowy spis inwentarza:
- mnóstwo monet,
- 3 bateryjki AAA,
- długopis z kulką,
- ołówek z rysikami,
- pomadka do ust,
- klucz,
- kaseta - adapter do mp3,
- 2 grzebienie,
- bliżej niezidentyfikowane czarne i czerwone odłamki plastiku,
- rachunki ze sklepów: "Jerry's", "The Duck Store", muzeum Charlesa M. Schulza, stacji benzynowej Costco
- karta z ocenami studenta
Po podliczeniu monet okazało się, że wraz z samochodem nowy właściciel zyskał 10,95 dolara i 10 chińskich juanów - w sumie około 38 PLN.
Drodzy Bojownicy i Bojowniczki, jeżeli swoje obecne auto kupiliście na giełdzie, serdecznie namawiamy do przeczesania swojego nowego samochodu. Na świecie jest jeszcze tyle zagubionych rzeczy, które czekają, aby ktoś je odnalazł...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą