Suczki piszczą, czyli 7 przykazań skutecznego podrywu
Moonshield
·
2 grudnia 2010 04:40
169 763
1573
117
Odwieczna zagadka płci prostej: jak rozkochać w sobie samicę? Okazuje się, że nie trzeba od razu zapisywać się na kurs chodzenia po wodzie. Wystarczy kilka prostych sztuczek - one na to lecą.
#1. Będziesz pisał listy miłosne
Wsuń króciutką notkę z jednym, dwoma, góra trzema słodkimi słówkami do jej kieszeni. Być może nie znajdzie jej od razu, ale kiedy to się już stanie... Widziałeś kiedyś, jak w przyśpieszonym tempie dojrzewają pastewne pomidory na zielonym wzgórzu Oakfield? Nie? A szkoda, bo tak właśnie czerwieni się kobieta, kiedy dostaje miłosne liściki, co jest romantyczniejsze tym bardziej, że takiego pomidora można łatwo zerwać i skonsumować.
PS. Generalnie tak się już jakoś utarło, że facet musi jeść, a kobieta wyglądać.
#2. Będziesz regularnie dozował jej smakołyk
Będzie to szczególnie zaskakujące, jeśli przejdziesz się do jej pracy na drugie śniadanie. Pamiętając z wcześniejszego punktu, że kobieta musi przede wszystkim wyglądać, nie próbuj targać ze sobą schaboszczaka, tudzież innego bigosu! Jeśli będzie chciała, sama się utuczy. Idealny będzie jogurcik, a i to w wersji super light. Odleci w skowronkach, jeśli zauważy, że dbasz o jej florę bakteryjną. Postaraj się tylko, żeby nie robić tego aż nazbyt często. Jak przyniesiesz raz, drugi i trzeci bon rabatowy na twaróg, może pomyśleć, że chcesz się z nią ożenić, a tego przecież nie chcemy, prawda?
#3. Stworzysz jej wymarzony zestaw piosenek
Poznałeś niunie na dysce? A może na oazie, podśpiewując z nią gorliwie "kumba ya"? Sprawa jest banalna: jeśli udało ci się zapuścić żurawia w kierunku jej muzycznego gustu, wypal jej na CD kilka ulubionych piosenek i podrzuć cichcem z krótką dedykacją. Ta pierwsza jest twoja. Z tą drugą będziesz jeszcze musiał przejść etap, zwany: "Kochanie, to ty na mnie spojrzałeś... Twoje usta dziś wyrzekły me imię", ale nie pękaj, twoja barka zmierza do właściwego portu.
#4. Zupełnie znienacka golniesz z nią szampana
Kto powiedział, że szampana pije się tylko na specjalnych uroczystościach? A gdyby tak raz wyrwać się z tego schematu i wypić kilka łyków w plastikowym kubeczku? I to na zewnątrz? W dodatku podczas przerwy obiadowej? Normalnie wzięłaby cię za żula, ale pamiętaj, że masz w ręku szampana. Widziałeś kiedyś żula z szampanem w ręku? No właśnie... Główka pracuje. Spójrz na zdjęcie powyżej. Ona jeszcze nie wie...
#5. Bawić się będziecie, jako dzieci przerośnięte
Faceci to duże dzieci i laski dobrze o tym wiedzą. Często się z tego nabijają, ale w głębi duszy zazdroszczą im tej infantylności umysłowej wolności. Boją się np., że podczas grzebania patykiem w błocie połamią sobie paznokcie (jakby marynowanie ogórków było mniej ryzykowne). Prawdziwy maczo potrafi zażegnać te troski i stanowczo wkracza do akcji, zabierając niczego nieświadomą niewiastę do parku na karuzelę... Wróć. Jest zima. W takim razie idzie z nią lepić bałwana. Jeśli na końcu, rozpromieniona, dolepi mu penisa, to znak, że wszystko poszło zgodnie z planem.
#6. Samodzielnie upichcisz jej obiad
Aż dziw bierze, jak łatwo zdobyć serce kobiety. Nie chce ci się za nią biegać z jogurtami? Żaden problem, zaproś ją do domu na "Masłem i pieprzem sikające kijowskie kotlety na konfiturze z jabłek smażonych z puree ziemniaczanym z oliwą truflową*" (nie martw się, ona też nie ma pojęcia, co to jest), a zasiejesz w niej ziarno ciekawości, która wnet sprowadzi ją do twojej kuchni. Tutaj jest już wszystko jedno, czy dasz jej gotowaną marchewkę i tosta - najważniejsze pytanie nadejdzie szybciej niż myślisz: "Sam robiłeś?" Heh, kobieto, puchu marny...
*Salve, AleGloria!
#7. Będziesz infiltrował jej hobby
To mężczyźni pierwsi weszli na Mount Everest, postawili nogę na Księżycu i dotarli na samo dno Rowu Mariańskiego... A że szaleńcze eskapady muszą być kontynuowane, przyszła więc pora na kurs szydełkowania i gotowania na parze. Pamiętaj, cel uświęca środki. Najważniejsze, żebyś nie spalił jej garnka. Innego rodzaju porażki wzbudzą w niej czułość i troskę, co może objawić się przytuleniem twojej głowy do jędrnych piersi. Houston, wylądowaliśmy...
Gorzej, jeśli trafiłeś na maniaczkę gier komputerowych. Pamiętaj o złotej zasadzie postępowania z kobietami (wszystko na odwrót): jeśli wygrałeś, to znaczy, że przegrałeś, a jeśli przegrałeś, to nie wiadomo, ale może być różnie, zależnie od wszystkiego, albo od niczego - tu zdania są podzielone.
#Przykazanie dla pań: ogień ogniem zwalczać będziesz
Jaka jest szansa, że ten tekst czyta kobieta? Otóż jest większa, niż by się facetowi mogło wydawać. Kobiety uwielbiają czytać, co też ci faceci o nich wygadują i jak je postrzegają, nie wspominając już o tym, w jaki sposób chcą je wyrywać. Jeśli więc teraz to czytasz i jesteś kobietą, to znaczy, że podstęp zadziałał. Teraz, kiedy już wiesz, że wcale nie jesteś taka skomplikowana i że poderwać cię można w bardzo prosty sposób, zdradzimy ci sekret, jak skutecznie poderwać KAŻDEGO mężczyznę*:
1). Zaproś go do domu. 2). Otwórz drzwi, mając na sobie jak najmniej ubrań. Możesz otworzyć je również nago**. 3). Każ mu usiąść na fotelu i postaw przed nim zgrzewkę piwa. 4). Jeśli powie, że nie lubi piwa, wyrzuć go za drzwi - najwidoczniej coś podszywa się pod mężczyznę. W innym wypadku ciesz się spektaklem.
*Uwaga: istnieje spore prawdopodobieństwo, że będzie chciał się z tobą ożenić. **Będzie chciał się z tobą ożenić.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą