Szukaj Pokaż menu

Polski ekologiczny ciągnik siodłowy

141 451  
800   21  
Wiele się mówi o ekologicznych samochodach osobowych, a mało kto wie, że wśród samochodów ciężarowych są pojazdy, które są bardziej ekologiczne od swoich mniejszych kolegów.

Kliknij i zobacz więcej!

A już prawie zupełnie nikt nie wie, że najbardziej ekologiczny ciągnik siodłowy powstał w Polsce! Nie wierzysz? Oto zdjęcia prototypu:

Komputer po przejściach

121 005  
558   83  
Do serwisów komputerowych trafia sprzęt w różnym stanie, ale niekiedy coś potrafi zaskoczyć nawet najstarszych informatyków.

Kliknij i zobacz więcej!

Może ty wiesz co przeszedł ten komputer?

Między nami a kobietami CXLVIII

63 222  
378   7  
Kliknij i zobacz więcej!No i cóż tu odkrywczego napisać? Ot kolejna część wpadek, utarczek i dogadywanek. Szczególnie jedna musiała zaboleć - chodzi o panią z sianem...

Leżymy naprzeciwko siebie, głowa w głowę, co chwilę słodki buziak, patrząc sobie prosto w oczy, które tak bardzo się nam szklą, lekkie rumieńce na twarzy. U mnie taki słodki, duży uśmiech. Ona pyta:
- O czym myślisz?
Takim słodkim, pełnym radości, uwielbienia głosem odpowiadam:
- Jak wchodzę w zakręt motorkiem.

Nie wiem czy jest bardziej zazdrosna o kobiety, czy o motór.

by Nargel

* * * * *

Stoję sobie obejmując ramieniem Moją Lepszą Połówkę, ale widzę, że coś tak jakoś patrzy w ścianę z nieco nieobecnym wzrokiem, pytam więc:
- Co się tak zamyśliłaś?
- Nic, próbuję wydłubać orzeszki spomiędzy zębów.
Cóż, jedzenie orzeszków w czekoladzie to nie tylko słodka przyjemność...

by Vbman

* * * * *

Leżymy sobie w łóżeczku z moim ukochanym wpatrując się w siebie. Nagle on przerywa ciszę, mówiąc:
- Wiesz, co czuję ?
W tym momencie myślę sobie, co teraz wspaniałego nie usłyszę, jednak się przeliczyłam.
- Czosnek.
Uprzednio zjedliśmy knysze z duuużą ilością sosu czosnkowego.

by Olagaw @

* * * * *

Jak to przed nowym rokiem, każdy ma jakieś życzenia. Moja luba, tłumacząc mi swój nowy cudaczny przepis, mówi:
- No właśnie, to jest moje nowe życzenie noworoczne. Ty masz mnie słuchać! Słuchać i zapierd....ać!
Nie mam do niej siły...

by Blues Kojota @

* * * * *

Mój Mężczyzna ma zwyczaj okazywać mi swe afekty o poranku, miętoląc mnie na wszelkie sposoby, ciągnąc za włosy, układając się na mnie i przytulając z siłą goryla. Ja natomiast preferuję miętoszenie wieczorne, podczas gdy rano wołałabym łagodnie wśliznąć się w brutalną rzeczywistość. Niedzielny poranek:
- Czeeemu mnie tak męczysz?
- A kogo mam męczyć?
- Psa!
- To by było nieludzkie!

by Moto_kate

* * * * *

Przyjemny wieczór, wypiliśmy z moją słodkie winko, leżymy i przytulamy się.
Ona do mnie szeptem:
- Michasiu...
Ja (zamyślony):
-Co tam? Chcesz siku?

Czar prysł.

by Booster4 @

* * * * *

Leżeliśmy sobie wieczorem w romantycznej atmosferze, przytuleni. Facet miziając mnie stopą po łydce zaczepił o urocze zacięcie, które nie chciało się goić. Zdenerwowałam się, bo rana naprawdę paskudna i krzyczę na niego:
- Uważaj trochę! To boli, znów mi się będzie sączyć osocze! - a dla opisania tego, jak popsuł mi nastrój, dodałam. - I gówno!
Mina, gdy wyobraził sobie ranę w takiej postaci - bezcenna.

by Smallfemme

* * * * *

Jakiś czas temu w Poznaniu (Wilda - dzielnica typów spod ciemnej gwiazdy) oglądamy u ziomka wraz z moją lubą oraz znajomymi mecz Chelsea vs. Barcelona (ja - fan Barcy).

- Kotek, zjadłabym coś.
- Idź do żabki, jeszcze jest czynna.
Ona, wzbudzając u mnie poczucie sumienia:
- Sama? O tej godzinie? A jak ktoś mnie okradnie?
Ja, koncentrując się na akcji na boisku:
- To zostaw komórkę w domu!

Reakcja znajomych - bezcenna.

by Slawomirw @

* * * * *

Dwie historie z życia młodego małżeństwa (zaobrączkowaliśmy się jakiś kwartał temu). Jeszcze jesteśmy w okresie, kiedy prozaiczne czynności typu sprzątanie, zmywanie i pranie nabierają rangi rytuału, a wymyślanie potraw na obiad to już w ogóle najważniejsza czynność dnia... No, nie licząc innej czynności, która nadal ma posmak świeżości.
Do rzeczy. Idziemy sobie środkiem galerii handlowej. Zmierzamy w stronę sklepu spożywczego, celem nabycia produktów na obiad. Oczyma wyobraźni już widzę wspaniałą, parującą na talerzu potrawę...
- A na drugie będzie lazania. Z pomidorami i serem.
On (z całkowitym brakiem entuzjazmu):
- Uhmu...
- Co, nie lubisz lazanii?
On znów z zerowym entuzjazmem:
- Może być...
- No ale jeśli nie lubisz, to zawsze mogę zrobić coś innego. Jesteśmy przy sklepie, produkty się znajdą. Naprawdę może być coś innego na obiad. Powiedz tylko jedno słowo...
On (z nagłym błyskiem w oku):
- Dymanko!
I jeszcze się cieszył, nie wiadomo z czego!

Tego samego dnia wieczorem posiedzieliśmy sobie w pokoju, mąż obejrzał jakiś serial, ja coś tam sobie popisałam na laptoku, miałam też sprawdzić ZI (dla niewtajemniczonych: Zielone Imperium, słodka gierka online, w której prowadzi się ogródek, sadzi warzywa i zarabia krasnoludkowe talary na ich sprzedaży), ale jakoś wyleciało mi z głowy. Ostatecznie położyliśmy się spać. Nie minęło parę minut, mąż zaczyna się do mnie tulić, atmosfera robi się romantyczna, rozmowa zeszła na tematy intymne...
[Ja]: Tia, może jeszcze teraz powinnam poprzeszkadzać sąsiadom i pojęczeć?
[On]: Pewnie, i to tak jak w niemieckim pornolu. Ja, gut, ja, gut!
[Ja] (półprzytomnie): Jagód, jagód... (plask dłonią w czoło) Kurczę, ogródka zapomniałam sprawdzić!
Załamał się. Nie wiem czemu. Przecież sam w to namiętnie gra!

by Solita @

* * * * *

Leżymy sobie z dziewczyną w łóżeczku. Przytulanki, mizianki, w pewnym momencie jej rączka wędruje niżej.
- Czego tam szukasz?
- Igły w stogu siana.
Nie wiem jakiej odpowiedzi oczekiwałem, ale następnym razem zastanowię się trzy razy przed zadaniem głupiego pytania..

by Moris1921

* * * * *

Miłe wieczorne przytulanko, ja i Wredny Robaczek. Mówię mu:
- Kurcze, jakaś wysypka mi wylazła.
- A skąd?
- No nie wiem, może z proszku? Tak się czasem zdarza.
- To przestań go w końcu wpi**rzać!

by LittleN

* * * * *

Czas i miejsce akcji: nieco po sylwestrowej godzinie 00:00,siedzę przed laptopem w domu wspólnie z rodzicielami. Dzwonię do Mojego z życzeniami, telefon ustawiony na głośnomówiący, bo rodziciele też chcieli życzeniami się wymienić z Moim.
- Wszystkiego najlepszego, kochanie, w Nowym Roku!
- Dzięki, Kicia...(w tle jakiś toast, głos Mojego lekko bełkotliwy już). Kocham cię, tobie też wszystkiego najlepszego, kocham cię, jesteś jedyną kobietą, z którą chciałbym spędzić życie, kocham cię! Jesteś dla mnie najpiękniejsza... Jesteś... Jesteś... Jesteś dla mnie jak Wenus!
Ojciec mój: Taaa...Chyba z Milo...

Mojego zatkało przez chwilę, a potem zawtórował mojemu ojcu w rechocie...

Ehhh... Samce...

by Lilium

Mówisz, że dziś słaby numer? To przestań mówić i zrób coś, by był lepszy. Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!
378
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Komputer po przejściach
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Krótki Kurs Spławiania Frajerów
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Test europejski, czyli jak sprawdzić swoją dziewczynę
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Porno dla kobiet
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Ciężarówki z klocków lego
Przejdź do artykułu Między nami a kobietami CXLV

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą