Wiecie jaki jest najlepszy wpis do dzienniczków jaki do nas ostatnio dotarł? "Uczeń grozi publikacją na dżoemonster" (pisownia oryginalna). Naprawdę jesteśmy tacy straszni?Słynna uwaga z dzienniczka kolegi, jeszcze z czasów gimnazjum: Dawid na lekcji języka niemieckiego pierdzi zeszytem.
* * * * *
Je czipsy na lekcji. Najpierw robi to dyskretnie, potem ostentacyjnie wyciąga torbę na ławkę. Gdy zobaczył, że wpisuję mu uwagę zagroził, że wyjmie kanapkę.
* * * * *
Miauczy na lekcji biologii.
* * * * *
Pierwsza : "Uczeń Jan Nowak ... (c.d.n.)"
Druga : "Uczeń Jan Nowak nie zdążył na lekcji języka polskiego spisać pracy domowej z matematyki."
Miałeś ją przed oczami na pulpicie przez lata. Zastanawiałeś się kiedyś czy ta łąka istnieje naprawdę, czy jest może tylko dziełem człowieka, który pewnego wieczoru użył 3D Studio Max i Photoshopa, a potem swoje dzieło pokazał Billowi, który wstawił je do twojego Windows XP?
Jeśli wśród publiczności zawodów łyżwiarstwa figurowego siedzą faceci, to są tam z trzech powodów. Albo są gejami lub ostatnimi pantoflarzami, albo przyszli z nadzieją, że zobaczą jakiś dramatyczny wypadek, najlepiej połączony z orłem, faceplantem lub złamaniem... Ewentualnie dwuznaczne sytuacje...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą